Wygrał więc w pierwszej turze. Jego partia AKP uzyskała 42,5 proc. głosów w wyborach parlamentarnych. Nie zdobyła samodzielnej większości, ale będzie mogła stworzyć koalicję rządową z nacjonalistyczną partią MHP, która zdobyła 11 proc. głosów.

W reakcji na zwycięstwo Erdogana lira turecka zyskiwała ponad 2 proc. wobec dolara. Za 1 USD płacono w poniedziałek rano nawet 4,45 liry. BIST 100 główny indeks giełdy w Stambule rósł na początku sesji o 0,8 proc.

Zwycięstwo Erdogana w pierwszej turze zmniejsza ryzyko polityczne w Turcji, ale otwiera również drogę obecnemu prezydentowi do dalszego przekształcenia tureckiego systemu politycznego (tak, by jeszcze więcej władzy miał prezydent). Za jakiś czas mogą dać znać o sobie obawy inwestorów przed tym, czy Erdogan będzie ingerował w politykę pieniężną - tak jak groził w trakcie kampanii wyborczej. Obawy te, obok problemów gospodarczych Turcji (wysoka inflacja i deficyt na rachunku obrotów bieżących) przyczyniły się do tego, że lira turecka straciła w tym roku około 20 proc. wobec dolara