Podwyżki ceł mają objąć 1102 produkty i zostać podzielone na dwie tury. Pierwsza tura wejdzie w życie 6 lipca i obejmie dobra, których importuje się rocznie za 34 mld USD. Produkty te znalazły się już na liście sporządzonej 6 kwietnia zawierającej propozycję podwyżek ceł. Druga tura obejmie 284 linii produktów, których importuje się rocznie do USA za 16 mld USD. Ta część podwyżek ceł wejdzie w życie po zakończeniu procesu konsultacji.

"W związku z kradzieżą przez Chiny własności intelektualnej oraz technologii a także ich nieuczciwymi praktykami handlowymi, Stany Zjednoczone wprowadzą 25 proc. cła na warte 50 mld USD dobra z Chin, które zawierają technologie znaczące dla przemysłu. Obejmie to dobra związane z chińskim planem strategicznym "Made in China 2025" mającym doprowadzić do dominacji Chin we wschodzących branżach wysokich technologii. Plan ten ma napędzać przyszły wzrost gospodarczy Chin, ale też zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu USA oraz innych krajów" - mówi komunikat wydany przez Biały Dom.

Chińskie władze zapowiedziały już uderzą w USA karnymi cłami na import warty 50 mld USD. Z prezydenckiego komunikatu wynika, że Stany Zjednoczone odpowiedzą wówczas podwyżką cel na kolejne chińskie dobra. Mają do tego dużo większe pole niż Chińczycy: import chińskich dóbr do USA wynosił w 2017 r. 505,5 mld USD, gdy amerykańskich do Chin sięgał 130 mld USD. Chiny stały się mniej cenne dla USA przy rozwiązywaniu problemu Korei Północnej. Na niedawnym szczycie Trumpa i północnokoreańskiego przywódcy Kim Dżong Una ustanowiono bezpośrednie kanały komunikacji między Waszyngtonem a Pyongyangiem.