Postanowili skorzystać m. in. z takich informacji jak płatności kartami kredytowymi, czy zużycie energii elektrycznej, co czynią też fundusze hedgingowe by uzyskać przewagę na rynku.

Przykład Izraela, jak zauważa Bloomberg, pokazuje jak banki centralne na świecie w obliczu kryzysu gospodarczego są zmuszone do innowacji w czasie rzeczywistym, gdyż tradycyjne metody analizy i prezentacji statystyk w dużym stopniu stały się bezużyteczne.

Wiele państw, zwłaszcza te z rynków wschodzących dopiero w lipcu będzie dysponowało oficjalnymi danymi np odnośnie do sytuacji na rynku pracy w kwietniu, kiedy najgorsze będą miały już za sobą.

W Banku Izraela opracowano wewnętrzną aplikację zbierającą dane z różnych źródeł, dzięki czemu jego decydenci uzyskali pełny i aktualny obraz sytuacji gospodarczej. Skorzystano też z technologii wysokich częstotliwości. W. Z.