W amerykańskiej tarczy pojawiły się poważne dziury

Dane za marzec mówią o dużym spadku sprzedaży i produkcji. Administracja Trumpa myśli o stopniowym otwieraniu gospodarki, a w programach stymulacyjnych pojawiły się luki.

Publikacja: 16.04.2020 05:05

W amerykańskiej tarczy pojawiły się poważne dziury

Foto: AFP

Sprzedaż detaliczna w USA spadła w marcu o 8,7 proc. m./m., po tym jak w lutym zmniejszyła się o 0,4 proc. Średnia prognoz analityków mówiła o jej spadku o 8 proc. Tymczasem produkcja przemysłowa zmniejszyła się w zeszłym miesiącu o 5,4 proc. m./m., gdy analitycy przewidywali średnio spadek o 4 proc. Te dane pokazują, że pandemia koronawirusa oraz towarzyszące jej restrykcje coraz mocniej biją w gospodarkę USA. Indeks NY Empire State, mierzący koniunkturę wśród firm produkcyjnych w Nowym Jorku (czyli w stanie najmocniej dotkniętym pandemią), spadł do -78,2 pkt w kwietniu z -21,5 pkt w marcu, a jeszcze w lutym wynosił on 12,9 pkt. W marcu 2009 r., czyli w najgorszym miesiącu poprzedniego globalnego kryzysu, spadł on do -33,7 pkt.

Błędy w systemie

IRS, czyli amerykańska służba skarbowa, zaczęła już wpłacać na konta Amerykanów specjalne zasiłki będące częścią pakietu stymulacyjnego wartego 2,2 bln USD. Wynoszą one (zależnie od kryterium dochodowego) do 1,2 tys. USD na jedną osobę dorosłą, do 2,4 tys. USD na wspólnie rozliczające się z podatków małżeństwo oraz po 500 USD na dziecko. Do znacznej większości Amerykanów pieniądze te trafią bezpośrednio na konta, a do części za pomocą czeków przesyłanych pocztą. Na czekach znajdzie się po raz pierwszy w historii podpis prezydenta USA (co wywołało kilkudniowe opóźnienie w ich przygotowaniu). Na ile ten zastrzyk pieniędzy rzeczywiście pomoże w przetrwaniu kryzysu? W niedawnym sondażu Bankrate.com aż 31 proc. ankietowanych Amerykanów stwierdziło, że to wsparcie pomoże im przetrwać mniej niż miesiąc.

GG Parkiet

Tymczasem opóźnia się wypłata zasiłków dla wielu bezrobotnych Amerykanów. Przez miesiąc do 4 kwietnia złożono w USA 16,8 mln wniosków o zasiłki i część z nich nadal jest rozpatrywana. Problemem jest to, że 12 stanów, w tym Kalifornia, wciąż używa do obsługi systemu zasiłków systemu komputerowego COBOL, który powstał w 1959 r. i był powszechnie używany w latach 70. Systemy są więc przeciążone, zwłaszcza że należało uwzględnić w programie zmianę w postaci dodatkowych 600 USD tygodniowego zasiłku w ramach pakietu stymulacyjnego. Brakuje informatyków, którzy znają ten przestarzały system. – Mamy systemy, które mają dosłownie ponad 40 lat – skarży się Phil Murphy, gubernator New Jersey.

Kontrowersje towarzyszą też wartemu blisko 350 mld USD programowi wsparcia dla małych i średnich spółek. Agencja Bloomberga donosi, że po pomoc z tego programu zgłaszają się fundusze hedgingowe. Deklarują one, że spełniają kryteria mówiące o zatrudnianiu poniżej 500 osób i poniesieniu poważnych strat z powodu kryzysu. – Najbardziej prominentne firmy w tej branży zapewne nie interesują się tym programem, ale ma on sens dla zarządzających, którzy dopiero zaczynają biznes i zbierają kapitał. To, że jakaś firma nazywa się funduszem hedgingowym czy private equity, nie musi oznaczać, że pełno w niej bogaczy. Niektórzy z nich to wystraszeni dwudziestolatkowie – uważa Anthony Scaramucci, szef funduszu SkyBridge Capital.

Otwieranie gospodarki

Kluczowe dla ożywienia gospodarczego w USA będzie to, jak długo potrwają jeszcze restrykcje związane z pandemią. Prezydent Trump deklarował niedawno, że w 20 stanach, które zostały w najmniejszym stopniu dotknięte przez Covid-19, proces odmrażania gospodarki może zacząć się jeszcze przed 1 maja. Wszystko wskazuje jednak na to, że w stanach takich jak Nowy Jork czy Kalifornia znoszenie restrykcji odbędzie się dużo później. Jak na razie plany stopniowego łagodzenia kwarantanny w USA przygotowywały Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (FEMA) oraz Centrum Kontroli Chorób (CDC). Z przecieków wynika, że mówią one o stopniowym otwieraniu gospodarki w okresie po 15 maja, zależnie oczywiście od sytuacji w poszczególnych stanach. Trump stworzył już 50-osobową grupę doradczą ds. otwierania gospodarki, w której są prezesi spółek (m.in. Tim Cook, prezes Apple'a), eksperci i związkowcy.

Gospodarka światowa
Nastroje niemieckich konsumentów nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami
Gospodarka światowa
Czy złoto będzie drożeć dzięki Chińczykom?
Gospodarka światowa
Czy cena złota dojdzie do 3000 dolarów za uncję?
Gospodarka światowa
Nastroje w niemieckim biznesie nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Handel na NYSE na okrągło przez cały tydzień?