Od lat eksperci od motoryzacji przewidują, że już wkrótce komputery będą prowadziły nie tylko samochody osobowe, ale także ciężarówki. Na przykład ubiegłoroczny raport branżowy producentów ciężarówek przewiduje, że do 2030 r. w Europie i Ameryce Północnej straci pracę 4,4 mln kierowców ciężarówek z 6,4 mln, bo ich miejsca zajmą roboty.

Zainteresowanie tym fachem spadło, a tymczasem wszystkie te prognozy się nie sprawdzają. I w Stanach Zjednoczonych zamiast braku miejsc pracy za kierownicą ciężarówek zaczyna coraz bardziej brakować kierowców. Spowodowało to przyspieszenie tempa rozwoju gospodarczego z jednoczesnym wzrostem sprzedaży internetowej, co gwałtownie zwiększyło popyt na długodystansowe przewozy.