Goldman Sachs też gra w ciemno

Nowojorski gigant inwestycyjny kusi zarządzających funduszami, którzy chcieliby ukryć swoje transakcje przed czujnym okiem europejskiego nadzorcy, zwłaszcza zaś ceny.

Publikacja: 10.04.2018 12:31

Goldman Sachs też gra w ciemno

Foto: Bloomberg

GS stworzył specjalną platformę umożliwiającą inwestorom zakup i sprzedaż akcji podczas periodycznie odbywających się aukcji bez ujawniania szczegółów transakcji innym uczestnikom rynku.

Goldman Sachs jest pierwszym bankiem, który zdecydował się na taki krok. „Ten produkt umożliwi naszym klientom handel w uczciwym, wielostronnym i przejrzystym środowisku", napisał w e-mailu David Shrimpton, dyrektor zarządzający tego banku".

Taką usługę jeszcze w tym miesiącu zamierza zaoferować również szwajcarska UBS Group.

Niektóre giełdy zaoferowały ją wcześniej, a największy dark pool (ciemny basen) zaaranżowany przez CBOE Global Markets, konkuruje z produktami Investment Technology Group Inc. i Turquoise, należącego do London Stock Exchange Group.

W przeciwieństwie do normalnego handlu giełdowego aukcje w ciągu dnia są przerywane i wznawiane. Zarządzający składają zlecenia, które czekają aż pojawi się wystarczająco dużo ofert by można było przeprowadzić przetarg. Oferty utrzymywane są w tajemnicy do momentu rozpoczęcia aukcji by nie mogły wpływać na notowania na rynku publicznym.

W Unii Europejskiej wprowadzono ograniczenia dla dark pools pod presją giełd. Skarżyły się one , iż tego rodzaju handel jest szkodliwy dla rynku publicznego.

Gospodarka światowa
Netflix ukryje liczbę subskrybentów. Wall Street się to nie podoba
Gospodarka światowa
Iran nie ma jeszcze potencjału na prawdziwą wojnę
Gospodarka światowa
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Gospodarka światowa
Kiedy Indie awansują do pierwszej trójki gospodarek? Premier rozbudza apetyty
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Gospodarka światowa
Biden stawia na protekcjonizm. Chce potroić cła na chińską stal
Gospodarka światowa
Rosja/Chiny. Chińskie firmy i banki obawiają się sankcji?