Carlos Ghosn, były prezes zarządu Renault i szef rady nadzorczej Nissana, znany był z nieustannych podróży i wykorzystywał do tego firmowy odrzutowiec o numerze rejestracyjnym NISSAN.

– Nie jest dla mnie niczym niezwykłym wylecieć z Tokio w piątek wieczorem, w czasie weekendu wziąć udział w spotkaniu w innym kraju i później przylecieć do Paryża na cały tydzień pracy – mówił Ghosn w 2017 r. – Pomaga mi to, że dobrze śpię w samolocie – dodał.

Teraz śledczy prowadzący dochodzenie w Renault i Nissanie w sprawie ukrytych dochodów byłego szefa wykryli trzy odrzutowce w holenderskiej spółce należącej do aliansu, o której nie wiedzieli.

Jeden z tych samolotów był własnością firmy, a trzy były długoterminowo leasingowane. Dwa odrzutowce miały długi zasięg, a dwa pozostałe służyły do odbywania krótszych podróży.