W maju ubiegłego roku chiński rząd podjął decyzję o obniżeniu podatków dla małych firm w przemyśle wytwórczym, budownictwie, telekomunikacji i produkcji rolnej. Następnie zdecydował się na obniżki podatków związanych z małymi przedsiębiorstwami. Na początku roku Chińska Rada Państwa ogłosiła wprowadzenie kolejnych działań mających na celu wsparcie mniejszych spółek. Wartość planu odciążenia firm ma wynieść 29 mld USD. Wszystkie działania mają wspomóc i nieco ożywić gospodarkę. Dodatkowo Chiny muszą stawić czoła problemowi mniejszej ilości inwestycji w kraju oraz niższych zysków – w dużej mierze spowodowanym obniżoną aktywnością konsumentów oraz wojną handlową z USA.

Obecne spowolnienie gospodarki może być wynikiem nadmiernych inwestycji z poprzednich lat. Doprowadziło to do niskiej wydajności spółek i stosunkowo małej możliwości rozwoju, co stało się przyczyną rosnących długów. Jedną z oznak spowolnienia jest to, że po raz pierwszy od 28 lat w Chinach spadła sprzedaż samochodów. Rząd zapowiedział wsparcie również tego sektora. Zdaniem Wang Jiana, ekonomisty z Shenwan Hongyuan Group, obniżka podatków jest sposobem na zwiększenie konsumpcji oraz wsparciem dla przedsiębiorstw, które ze względu na trudności z rozwinięciem działalności na szeroką skale są jednym z głównych powodów obecnego spowolnienia.

Nie ma w tej chwili przesłanek, które miałyby wskazywać na szybką poprawę sytuacji w chińskiej gospodarce, dlatego jej wyniki w I kwartale mogą być niższe, niż pierwotnie zakładano. Chiny zaliczają najwolniejszy wzrost od 30 lat, a prawdopodobnym celem na 2019 r. będzie osiągnięcie wzrostu na poziomie 6-6,5 proc.