Projekt ten został rozpoczęty z inicjatywy prezydenta Putina i ma m.in. pomóc Rosji w omijaniu zachodnich sankcji.

– Ten instrument świetnie nam pasuje do delikatnej aktywności na rzecz państwa. Będziemy mogli przeprowadzać transakcje z naszymi kontrahentami na całym świecie, nie zważając na sankcje. To będzie ten sam rubel, ale jego obieg będzie w pewien sposób ograniczony, co pozwoli na śledzenie każdego jego ruchu – twierdzi Siergiej Głaziew, doradca ekonomiczny Putina.

Rosyjskie instytucje państwowe wykazywały w ostatnich miesiącach duże zainteresowanie kryptowalutami, ale ich stanowisko nie było spójne. Latem 2017 r. Putin spotkał się z Vitalikiem Buterninem, twórcą kryptowaluty ethereum, i wezwał do przyspieszenia prac nad regulacją kryptowalut. Rosyjski bank centralny ostrzegał jednak, że wszystkie kryptowaluty mają cechy piramid finansowych i że nie powinni się nimi zajmować początkujący inwestorzy.