Deflacja w przemyśle jest na razie płytka. Ceny produkcji sprzedanej zmalały w listopadzie o 0,1 proc. rok do roku, tak samo jak w październiku. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie oczekiwali ich zwyżki o 0,3 proc. rok do roku.

Spadek cen producentów wpisuje się w obraz słabnącego popytu w polskim przemyśle. W listopadzie produkcja sprzedana zwiększyła się o 1,4 proc. rok do roku, po 3,5 proc. w październiku i 5,6 proc. we wrześniu.

Wyhamowanie wzrostu produkcji w listopadzie nie jest jednak niespodzianką. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści spodziewali się przeciętnie, że zwiększyła się ona o 0,9 proc. rok do roku. Przemawiał za tym m.in. układ kalendarza: w listopadzie br. był o jeden dzień roboczy mniej niż przed rokiem.

Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa w listopadzie zwiększyła się o 5,4 proc. rok do roku, po 3,7 proc. w październiku i 3,5 proc. we wrześniu.