Produkcja przemysłowa. Przesilenie w gospodarce

Produkcja przemysłowa zwiększyła się w sierpniu o 5 proc. rok do roku, po zwyżce o ponad 10 proc. w lipcu. W tym roku słabszy pod tym względem był tylko luty.

Aktualizacja: 19.09.2018 11:22 Publikacja: 19.09.2018 10:20

Produkcja przemysłowa. Przesilenie w gospodarce

Foto: 123RF

Spowolnienie wzrostu aktywności w przemyśle nie jest jednak niespodzianką. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści spodziewali się przeciętnie odczytu na poziomie 5,6 proc. Przemawiała za tym m.in. wysoka baza odniesienia sprzed roku (wtedy wzrost produkcji przejściowo przyspieszył) oraz niekorzystny układ kalendarza. Sierpień liczył w tym roku tyle samo dni roboczych, co w 2017 r., ale lipiec miał ich więcej, niż rok temu, co podbiło lipcowy wzrost produkcji w ujęciu rok do roku.

Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych wzrost produkcji sprzedanej przemysłu w sierpniu również wyniósł 5 proc. rok do roku, ale odczyt ten nie jest już rażąco słabszy od lipcowego, gdy tak liczona produkcja zwiększyła się o 7,8 proc. rok do roku.

 

W porównaniu do lipca produkcja sprzedana przemysłu zwiększyła się w sierpniu o 0,8 proc. - Potwierdza to, że koniunktura w krajowym przemyśle pozostaje dobra, a przedsiębiorcy są w stanie zwiększać produkcję przemysłową pomimo ograniczeń w zdolnościach wytwórczych oraz trudności z pozyskaniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach – ocenił Andrzej Kamiński, ekonomista z banku Millennium.

 

Ekonomiści zwracają tez uwagę na to, że w sierpniu wzrost produkcji przemysłowej ograniczyła sytuacja w energetyce. Produkcja energii w lipcu mocno wzrosła, bo tegoroczny lipiec był cieplejszy od ubiegłorocznego. W sierpniu br. temperatura powietrza była jednak podobna do ubiegłorocznej, a w efekcie produkcja energii zmalała.

Produkcja w samym przemyśle przetwórczym zwiększyła się w sierpniu o 5,4 proc. rok do roku, po 10,2 proc. w lipcu. - Sektory eksportowe radziły sobie dobrze, ale to marna pociecha bo ostatnio poważnie załamały się wszystkie indeksy PMI (ankietowe wskaźniki koniunktury w przemyśle przetwórczym – red.) w regionie. W kolejnych miesiącach nastąpi zapewne pogorszenie w eksporcie – ocenił Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Także ekonomiści PKO BP oceniają, że choć w sierpniu wyhamowanie wzrostu produkcji przemysłowej było związane w dużej mierze z przejściowymi czynnikami, to jednak spowolnienie będzie trwałe. - Dynamika produkcji na poziomie 5,0 proc. rok do roku jest bliska obecnemu potencjałowi polskiego przemysłu, wobec ok 7,0 proc. na początku roku – napisali w komentarzu.

Jednocześnie w sierpniu poprawiła się koniunktura w budownictwie. Produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się o 20 proc. rok do roku, po zwyżce o 18,7 proc. w lipcu. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści spodziewali się przeciętnie, że jej wzrost zwolni do 18,2 proc.

Aktywności w budownictwie sprzyja napływ funduszy z UE. – Struktura produkcji potwierdza, że nadal trwa silnie ożywienie w inwestycjach infrastrukturalnych, wspieranych częściowo przez fundusze europejskie – zauważył Andrzej Kamiński.

- Dane o produkcji przemysłowej pokazują, że polska gospodarka przechodzi do nieco niższego tempa wzrostu, ale kumulacja inwestycji unijnych podtrzyma solidne tempo PKB w II połowie 2018 r. – dodał Benecki. Według niego gospodarka nadal będzie się rozwijała w ponad 4-proc. tempie. Zdaniem ekonomistów mBanku, w III kwartale można się spodziewać zwyżki PKB o 4,8 proc. rok do roku, po 5,1 proc. w II kwartale.

Gospodarka krajowa
Problemów rolnictwa nie da się zasypać pieniędzmi
Gospodarka krajowa
Mariusz Zielonka, Konfederacja Lewiatan: Polski eksport zaraz złapie zadyszkę
Gospodarka krajowa
Co nam dała Unia, co jeszcze można poprawić
Gospodarka krajowa
MFW: Polaryzacja światowej gospodarki coraz większa, Polska zieloną wyspą
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Gospodarka krajowa
Nie ma chętnych do władz PFR?
Gospodarka krajowa
Zagraniczne firmy już lepiej oceniają Polskę