PMI dla Polski. Przemysł odzyska wigor?

W grudniu koniunktura w polskim sektorze przemysłowym drugi miesiąc z rzędu wyraźnie się poprawiła. Firmy wciąż jednak nie chcą zatrudniać, co sugeruje, że przyszłość widzą w ciemnych barwach.

Publikacja: 02.01.2020 09:54

PMI dla Polski. Przemysł odzyska wigor?

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Taki obraz sytuacji w przemyśle maluje PMI, wskaźnik koniunktury bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki firm.

W grudniu, jak podała w czwartek firma IHS Markit, PMI w Polsce wzrósł do 48 pkt, z 46,7 pkt w listopadzie i 45,6 pkt w październiku. Ten ostatni odczyt był najniższy od dekady. Ekonomiści spodziewali się w grudniu zwyżki PMI, ale mniejszej, do 47 pkt.

Każdy odczyt PMI poniżej 50 pkt oznacza jednak, że w odczuciu ankietowanych menedżerów logistyki przemysł przetwórczy kurczy się w ujęciu miesiąc do miesiąca, wskazania wyższe oznaczają zaś rozwój tego sektora. Dystans od tej granicy jest miarą tempa tych zmian. W tym świetle grudzień był już 14 miesiącem recesji w polskim przemyśle.

Obrazu zapaści w tym sektorze nie potwierdzają jednak jak dotąd oficjalne dane dotyczące produkcji przemysłowej w Polsce, które wskazują na dość łagodne spowolnienie. W listopadzie produkcja sprzedana przemysłu zwiększyła się o 1,4 proc. rok do roku, a w październiku – gdy PMI był najniżej od dekady – o 3,5 proc. rok do roku. Jedną z przyczyn rozbieżności między PMI a innymi wskaźnikami koniunktury w przemyśle może być to, że IHS Markit bada niewielką grupę (około 200) firm produkcyjnych, głównie dużych, silnie włączonych w międzynarodowe łańcuchy dostaw.

Ankietowani przez firmę IHS Markit menedżerowie odpowiadają m.in. na pytania o to, jak zmieniły się w ich firmach w porównaniu do poprzedniego miesiąca produkcja, wartość zamówień, zatrudnienie, zaległości produkcyjne itp.

W grudniu polskie firmy przemysłowe zgłosiły po raz 14. z rzędu spadek produkcji, co wiązało się z kolejnym spadkiem wartości zamówień, zarówno krajowych jak i eksportowych. Firmom nadal kurczyła się lista niezrealizowanych zamówień, choć najwolniej od roku. Reakcją firm na te zjawiska było zmniejszenie liczby nowych miejsc pracy.

Słabnący popyt na pracę to odzwierciedlenie pesymizmu ankietowanych firm. Wskaźnik oczekiwań dotyczących produkcji w horyzoncie 12 miesięcy nieco się odbił w porównaniu do listopada, gdy był najniżej od co najmniej 2012 r., ale i tak pozostał w pobliżu tego historycznego minimum.

Widoczne w odczytach PMI spowolnienie w polskim przemyśle to odzwierciedlenie tego, co dzieje się na głównych rynkach eksportowych. PMI w przemyśle Niemiec jest poniżej 50 pkt od początku br. (w grudniu był na poziomie 43,4 pkt.). Tam jednak, inaczej niż w Polsce, niskie odczyty PMI znajdują odzwierciedlenie w danych dotyczących produkcji sprzedanej przemysłu, która faktycznie maleje w szybkim tempie.

Wśród przyczyn zapaści w niemieckim przemyśle ekonomiści wymieniają głównie problemy branży motoryzacyjnej z dostosowaniem się do nowych regulacji, a także spowolnienie gospodarcze w Chinach i napięcia w globalnym handlu.

Gospodarka krajowa
Niepokojąca stagnacja w inwestycjach
Gospodarka krajowa
Ekonomiści obniżają prognozy PKB
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna niższa od prognoz. GUS podał nowe dane
Gospodarka krajowa
Słaba koniunktura w przemyśle i budownictwie nie zatrzymała płac
Gospodarka krajowa
Długa lista korzyści z członkostwa w UE. Pieniądze to nie wszystko
Gospodarka krajowa
Firmy najbardziej boją się kosztów