Nowy dołek na horyzoncie

Poranek maklerów: WIG20 zaczął czwartkową sesję od spadku o 0,8 proc. do 1627 pkt. Tylko 2 pkt niżej znajduje się minimum trwającego od sierpnia trendu spadkowego. Rośnie więc ryzyko kontynuacji wyprzedaży w segmencie blue chips. Druga i trzecia linia GPW zaczęły dzień od zwyżek o 0,2 proc. Jak sytuację oceniają analitycy?

Publikacja: 22.10.2020 09:06

Nowy dołek na horyzoncie

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Niewiele warte okazały się wczoraj poranne wskazania kontraktów futures. Wprawdzie europejskie giełdy otworzyły się w okolicach zera, ale dzień rozpoczął się od natychmiastowej wyprzedaży, która sprowadziła indeksy na mocno ujemne poziomy. Następne kilka godzin przyniosło stabilizację, ale finisz sesji też należał do niedźwiedzi, a większość rynków zamykała się na dziennych minimach spadkami od 1,4% (DAX) do 2,0% (FTSE MiB). WIG20 stracił 0,9%, mWIG40 1,4%, a sWIG80 1,5%. Wyprzedaż na GPW miała szeroki charakter, nie omijając spółek „COVID-owych", jedynym rzeczywiście jasnym punktem wśród liczących się spółek był KGHM, dyskontujący nowe szczyty miedzi.

Rynek amerykański przez dużą część sesji znajdował się lekko nad kreską, ale finalnie S&P500 spadło o 0,2%, a NASDAQ o 0,3%. Rozczarowujące wyniki oznaczały dla Netflixa przecenę o 6,9%, ale publikowany po sesji raport Tesli został odebrany pozytywnie. Spółka po raz piąty z rzędu zakończyła kwartał zyskiem.

Kluczowe dla sentymentu rynkowego pozostają negocjacje wokół pakietu fiskalnego, a wczorajsze wypowiedzi sugerują, że możliwe jest dojście do porozumienia między gabinetem Trumpa a Demokratami do końca tygodnia. Jednocześnie nieprzejednanym wrogiem kompromisu pozostaje lider republikańskiej większości w Senacie, M. McConnell, który w kolejnych wypowiedziach twierdzi, że GOP nie poprze rozwiązania w skali, która najprawdopodobniej będzie efektem rozmów.

Rynki azjatyckie w większości spadają w godzinach porannych, wokół zera oscyluje Hang Seng. Wprawdzie w ostatnich dniach przedsesyjne wskazania kontraktów futures bardzo często błędnie wskazują na charakter sesji, ale na razie nie widać sygnałów odbicia po wczorajszej wyprzedaży. Obciążeniem dla GPW może okazać się spodziewane objęcie całego kraju czerwoną strefą. Pozytywną informacją jest natomiast powrót Brytyjczyków do negocjacji z Brukselą, prowadzonych tym razem w Londynie. Piątkowe zerwanie rozmów wygląda tym samym na mocno teatralny gest, Bloomberg stawia tezę, że zostało obliczone przede wszystkim na sprzedanie kompromisu eurosceptycznym wyborcom. Najważniejszym wydarzeniem dnia może okazać się późnowieczorna debata prezydencka w USA, której rezultat będzie miał wpływ na rynki kapitałowe dopiero jutro. Pomimo poprawy notowań prezydenta Trumpa w ostatnim czasie, dającej mu nadzieje na zwycięstwo na Florydzie i w Północnej Karolinie, rachunek głosów w Kolegium Elektorów wciąż wygląda dla niego bardzo niekorzystnie, a dzisiejsza wygrana jest prawdopodobnie niezbędna, by podtrzymać jego nadzieje na reelekcję. Na przeszkodzie stanie poza Bidenem m.in. guzik umożliwiający wyciszenie uczestnika, który przekracza czas wypowiedzi lub nieregulaminowo przeszkadza konkurentowi.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Czerwień widoczna na wykresie S&P500_future, słabe zamknięcie się DJIA oraz przecena DAX_future sprawiają, że czwartek może ponownie należeć do niedźwiedzi. Środowa sesja na Wall Street nie różniła się szczególnie od wtorkowej, kiedy to pod koniec dnia doszło do zneutralizowania całodziennych poczynań byków. Finisz wypadł nisko, popyt nie pokazał nic ciekawego zaś baribale ponownie gasiły światło na amerykańskim parkiecie. Indeks MSCI Poland kolejny raz przykleił się do kilkumiesięcznych minimów zaś złoty względem euro pokazał się od najsłabszej strony w tym miesiącu. Otoczenie zewnętrzne wygląda na nieprzygotowane do wzrostów a skoro na Deutsche Boerse rośnie awersja do ryzyka, to także i na GPW ma prawo ponownie pojawić się zwiększona podaż akcji.

Wczoraj WIG20 oddał wszystko to, co zyskał podczas wtorkowej sesji a tym samym umacnia się przewaga niedźwiedzi, którą uzyskały podczas nieudolnego ataku byków na opór przy 1665. Poziom ten to nic innego jak wrześniowe minimum liczone wg dziennych cen close i chociaż w ostatnich dniach strona popytowa starała się wypchnąć ww. pułap, to jednak za każdym razem finisz sesji odbywał się poniżej ww. poziomów.

Rosnące obawy o dalsze wzrosty coraz mocniej widoczne są na drugiej i trzeciej linii warszawskiego parkietu. mWIG40 zamknął się wczoraj na najniższym w tym tygodniu poziomie i po poniedziałkowej formacji spadającej gwiazdy dołożył objęcie bessy. Wprawdzie położenie ww. świeczek na dziennym wykresie nie jest zbyt fortunne i z punktu widzenia klasycznej analizy technicznej nie jest akademickim przykładem sygnałów sprzedaży, niemniej jednak zarówno środowa świeca jak i poniedziałkowa formacja wskazują na słabość popytu. Zasięg spadków liczony wg szerokości czerwcowo-wrześniowego kanału wskazuje na poziom 3340, który dodatkowo pokrywa się ze zniesieniem fibonacciego 38.2% dla tegorocznej zwyżki. Na korzyść niedźwiedzi z drugiej linii GPW przemawia także sytuacja techniczna niemieckiego benchmarku mDAX, który także ma problemy z kontynuacją wzrostów. Wczoraj indeks ten stracił w ciągu sesji najmocniej od ponad miesiąca a skoro jeden z najważniejszych europejskich indeksów Dax Xetra ma aktywne sygnały sprzedaż, to i średniaki mogą dalej parzyć w ręce akcyjnych inwestorów.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Wczorajsza sesja zakończyła się drobnymi spadkami za Oceanem. Obecnie na wyceny spółek największy wpływ mają te same czynniki, które kreują rynek już od jakiegoś czasu. Pierwszym z nich jest rosnąca liczba przypadków zachorowań na Covid-19 w USA, choć póki co statystyki mają jeszcze zapas do rekordów, to jednak obawy o lockdowny cały czas pozostają w grze. Drugą kwestią, która ciągnie się już od tygodni są negocjacji ws. pakietu stymulacyjnego - niedawno zostało ogłoszone ultimatum ze strony Demokratów, że albo zostanie osiągnięte porozumienie do wtorku, albo nie ma szans na pakiet przed wyborami, teraz jednak mówi się o nadziejach na dojście do porozumienia do końca bieżącego tygodnia, a do wyborów pozostało już tylko 11 dni. Kolejnym istotnym czynnikiem jest sezon raportów za III kw. 2020r. Do tej pory przeszło 80% spółek osiąga wyniki lepsze od oczekiwań, ale nie jest to zaskoczeniem dla rynku amerykańskiego. Wczoraj raport ujawniła Tesla, która wykazała rentowność 5 kwartał z rzędu. Zysk na akcję spółki wyniósł 76 centów wobec oczekiwanych 57 centów. Spółka w handlu pozasesyjnym rośnie o przeszło 3%. Dzisiaj wyniki opublikuje m.in. Coca-Cola i Intel.

Główne krajowe indeksy przeceniły się istotniej, przy czym najmocniej ucierpiał indeks małych spółek (-1,52%). Na notowania w dużej mierze wpływają nowe rekordy pandemicznych statystyk oraz zapowiedzi, że do słowa rekord powinniśmy się przyzwyczaić. Z dużym prawdopodobieństwem rosnąca liczba zachorowań pociągnie za sobą kolejne restrykcje gospodarcze. Interesującą sesję zaliczył Harper Hygienic, który w pierwszych minutach po publikacji raportu, z którego wynika, że zysk wzrósł z 10,8 tys. zł do 5,94 mln zł, zyskiwał kilkanaście %, a już po kilku godzinach kilkanaście % tracił. Największy spadek wśród kluczowych indeksów dotyczył Ryvu Therapeutics – spółka podała informację o rewizji portfolio projektów badawczych. Po sesji wyniki za III kw. 2020 r. podała Grupa Kęty: zysk netto wyniósł 129 mln zł wobec 99 mln zł przed rokiem. Również Mercator Medical przedstawił informację o rekomendacji wydanej przez zarząd na WZ: rekomendują ustalenie maksymalnej ceny skupu akcji własnych na 1000zł, obecna uchwała z czerwca pozwala na skup do ceny 54 zł za akcję. Gaz System określił wykonawców lądowej części Baltic Pipe, za fragment Goleniów-Ciecierzyce odpowiadać będzie Budimex.

Podsumowanie środowej sesji na GPW: https://twitter.com/_ZajacPiotr/status/1319163245228396544

Podsumowanie środowej sesji na NewConnect: https://twitter.com/_ZajacPiotr/status/1319157670134358016

Giełda
Konsolidacyjny finał tygodnia
Giełda
Krótkotrwałe nerwy na giełdach. Dino najmocniejsze w WIG20
Giełda
Chwilowy skok napięcia
Giełda
Na rynkach znów bardziej nerwowo
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Giełda
Giełda w Warszawie odrabia straty
Giełda
Giełda w Warszawie wróciła na wzrostową ścieżkę