Zmienność indeksów podczas czwartkowej sesji jest sporo niższa niż w środę. Niedźwiedzie starały się sforsować poziom 2350 pkt, jednak były za słabe, by kontynuować atak. WIG20 po południu traci około 0,6 proc. i zachowuje się podobnie do większości europejskich indeksów. Z drugiej strony z porannych spadków wydostał się niemiecki DAX, który wrócił do punktu wyjścia. Tuż przed rozpoczęciem sesji na Wall Street kontrakty na S&P500 odrobinę zniżkują.

W gronie krajowych blue chips rozkład jest podobny jak z rana. Zniżkują m.in. banki. Pekao traci około 1,6 proc. Towarzyszy mu Allegro. Sporo pod kreską są jeszcze Mercator czy PZU. Na czele pozostaje z kolei JSW z około 2,5-proc. zwyżką.

Na krajowym rynku rozbrzmiewa echo wczorajszego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. W czwartek rentowności obligacji dziesięcioletnich nieco zniżkują (ceny rosną), do 1,967 proc. Dziś z kolei czeka nas posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego.

Na rynku walut cały czas słabszy pozostaje złoty. Dolar drożeje do 3,83 zł, a euro do 3,83 zł.