Środowa sesja na warszawskim parkiecie należała do kupujących. Indeks WIG20 rozpoczął dzień z poziomu 2344 pkt, a sesyjne maksimum wyniosło 2363 pkt. Po południu jego kurs rósł o 0,9 proc., co było jednym z pięciu najlepszych wyników na giełdowej mapie Starego Kontynentu. Rynkowi pomogły nastroje zagraniczne. Sesje w Japonii i USA zakończyły się zwyżkami, a DAX i CAC40 zyskiwały we wtorek po ponad 0,5 proc. Z punktu widzenia analizy technicznej istotny jest fakt, że WIG20 udało się zaatakować górną granicę dwumiesięcznej konsolidacji 2360 pkt. To zwiększa szanse na kontynuację ruchu wzrostowego i pokonanie maksimum z ubiegłego tygodnia 2387 pkt. W portfelu blue chips ponad 1,5 proc. zyskiwały po południu: Eurocash, PKN Orlen, Lotos i KGHM. Stratę zbliżonej wielkości notowała tylko Asseco Poland.
WIG20 wzrósł w środę o 0,8 proc. do 2360 pkt.
Od bariery 4900 pkt oddalał się w środę mWIG40. Indeks rósł w porywach do 4932 pkt, a więc tylko 30 pkt dzieli go od górnej granicy średnioterminowej konsolidacji. W portfelu średnich spółek siłą imponowały Polimex-Mostostal i Bogdanka, których akcje drożały o ponad 5 proc. O ponad 3 proc. spadały notowania akcji Apatora i Wawelu.
Już trzeci dzień z rzędu poziom 15 600 pkt został obroniony przez sWIG80. Indeks maluchów próbuje zatrzymać napór podaży i docelowo zmienić kierunek średnioterminowego trendu na wzrostowy. W jego portfelu ponad 5 proc. zyskiwały XTB, Cormay i 11bit studios. Blisko 0,5 proc. traciły natomiast tylko Kopex i LC Corp.
Warto zauważyć, że na szerokim rynku rodzimego parkietu osiem spółek wyznaczyło w środę co najmniej roczne maksimum notowań. Mowa o firmach: Energa, Impera Capital, ING, JHM Development, Pegas, Quantum, Redwood i Śnieżka. W co najmniej rocznym dołki znalazły się natomiast kursy akcji 14 firm, w tym m. in. Global Cosmed, Kanii, Neuki, Synektika i TXM. Wartość obrotów na GPW jeszcze przed fixingiem sięgnęła 694 mln zł.
