Na półmetku środowej sesji indeks blue chips traci 0,1 proc. i oscyluje wokół poziomu 2300 pkt. Indeks ten na zielono świecił jedynie w pierwszych dwóch godzinach handlu. Do tej pory obroty dla szerokiego WIG wyniosły 320 mln zł, z czego 270 mln zł to zasługa 20 największych emitentów. Najlepiej prezentują się rynkowe średniaki, bowiem mWIG40 zyskuje 0,3 proc.

Na innych giełdach w Europie więcej do powiedzenia mają kupujący. Brytyjski FTSE100 zyskuje 0,6 proc., zaś francuski CAC40 rośnie o 0,1 proc. Na symbolicznym minusie jest niemiecki DAX. Zachowanie się warszawskich indeksów w drugiej części handlu będzie w dużej mierze zależało właśnie od nastrojów panujących na innych giełdach w Europie oraz od początku handlu w USA.

Notowania 8 z 20 spółek z WIG20 świecą na zielono. Z grona największych warszawskich emitentów najlepiej prezentują się mBank, LPP oraz KGHM. Najmocniej na czerwono świecą natomiast kursy JSW, Grupy Lotos oraz PKO BP.

Warto również zwrócić uwagę na statystyki dotyczące rocznych ekstremów. Do tej pory kursy jedynie trzech spółek (Swissmed Centrum Zdrowia, Dino Polska oraz Toya) wyznaczyły, co najmniej roczne szczyty. Analogicznie, w co najmniej 12 miesięcznym dołku znalazły się notowania 12 emitentów. Mowa m.in. o spółkach: Braster, Sanok, Hubstyle, Impel, Grupa Kęty.