W pierwszej godzinie środowego handlu przewaga sprzedających na warszawskim parkiecie nie podlegała dyskusji. WIG20 tracąc 0,94 proc. wyznaczył dotychczasowe minimum sesji na 2317 pkt. Od tego momentu byki zaczęły odrabiać straty. W południe indeks blue chips traci już tylko 0,2 proc. i znajduje się na poziomie 2333 pkt. Po trzech godzinach handlu obroty dla WIG wyniosły 380 mln zł, z czego 290 mln zł to zasługa 20 największych emitentów.

W gronie WIG najlepiej prezentują się LPP, PGE oraz Grupa Lotos. Wczoraj po sesji wyniki za IV kwartał podała Polska Grupa Energetyczna. W tym okresie zanotowała 300 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Z kolei Grupa Lotos w tym samym okresie miała 484,7 mln zł czystego zarobku. Drożejące akcje tych emitentów to właśnie pokłosie publikacji dobrych wyników finansowych. Na przeciwległym biegunie znajdują się Asseco Poland, PKN Orlen oraz BZ WBK.

Również na innych giełdach w Europie przewagę mają sprzedający. Niemiecki DAX traci 0,2 proc., francuski CAC40 0,4 proc., zaś brytyjski FTSE 100 zniżkuje o 0,1 proc.

Na szerokim rynku kursy jedynie trzech emitentów (Fortuna, Krezus, Polenergia) wyznaczyły co najmniej roczne maksima. Analogicznie, w co najmniej 12-miesięcznym dołku znalazło się dziewięć spółek. W tym niechlubnym gronie są: Eko Export, Enea, Global Cosmed, Indata, Interbud-Lublin, Miraculum, PGE, Prima Moda, Sonel.