USA potrzebują korekty

Po wczorajszej informacji o ograniczeniu sprzedaży Iphona X giełda w USA ruszyła w dół, negując piątkową zwyżkę. Zapoczątkowany został globalny odwrót od ryzyka. DJIA spadł o 0,7 proc, a Tokio w nocy podchwyciło tendencję kończąc notowania 1,4 proc. poniżej kreski. Od rana sytuacja zapowiadała się niekorzystnie.

Publikacja: 30.01.2018 17:28

WIG20, który wczoraj jeszcze wahał się, czy wrócić ponad 2600 pkt, nie miał wyboru i otworzył się 2581 pkt. W Europie otwarcia były jeszcze niższe, po dobrych danych wstępnych o dynamice PKB w strefie euro odreagowały większość strat. Ale poprawa nie trwała długo. Słabo radziły sobie banki spółki surowcowe.

WIG20 podążał w tym czasie horyzontalnie, w wąskim kanale 2570-2580 pkt. jakby nie reagując na spore wahania Europy. Skończyło się to wraz z otwarciem w USA. DJIA otworzył się 1 proc. spadkiem, większym niż wynikało to z oczekiwań. WIG20 ruszył w dół.

Na czerwono zaświeciły niemal wszystkie spółki z indeksu. Jedynie PKO BP na przekór pogarszaniu nastrojów ruszyło przed 15-tą w górę i zamknęło się wzrostem o 0,26 proc.

Wykres amerykańskich indeksów uświadamia jak dawno nie było tam korekty. Ostatnia korekta miała tam miejsce 2 miesiące temu. Była na dodatek płytka i krótka, bo trwająca tylko 2 sesje. Tymczasem w dłuższym horyzoncie widać kolejne przyspieszone linie trendu – coraz bardziej strome. Dzisiejszy spadek zdaje się być początkiem 5-8 proc. przeceny.

Witold Zajączkowski

Giełda
WIG20 znów z apetytem na 2800 pkt. DAX bije rekord
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Stopy przede wszystkim
Giełda
Chętnych do kupowania akcji wciąż nie brakuje
Giełda
Polskie indeksy na nowych szczytach
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Rynek czeka na kolejny impuls
Giełda
Na GPW znów wiosna