Pytania do... Łukasza Jańczaka, analityka Ipopemy Securities

Publikacja: 19.08.2020 05:14

Pytania do... Łukasza Jańczaka, analityka Ipopemy Securities

Foto: parkiet.com

W ostatnich miesiącach akcje Skarbca TFI i Quercusa TFI sporo zyskały. Silne zwyżki na rynkach przekładają się na wyższe wyniki TFI, m.in. opłaty za stopę zwrotu funduszy?

Pamiętajmy, że Quercus TFI księguje opłaty zmienne na koniec roku, a zatem zwyżkę notowań można tłumaczyć oczekiwaniami inwestorów na utrzymanie dobrej sytuacji na rynkach kapitałowych i wyniki funduszy, które pozwolą naliczyć opłaty zmienne. W Skarbcu TFI opłaty zmienne naliczane są kwartalnie, zatem bardzo mocne odbicie na rynkach w II kwartale z pewnością sprzyja wysokim przychodom z tego źródła.

Drugim czynnikiem wspierającym notowania TFI jest poprawa nastawienia klientów do funduszy i stopniowy powrót kapitału po gwałtownych umorzeniach w marcu i istotnych w kwietniu. Inwestorzy liczą na częściowe odbudowanie aktywów po słabym początku roku.

Próba zakupu DI Xelion przez Quercusa TFI to dobry ruch?

W związku z nowymi regulacjami, głównie MiFID II, zbudowanie odpowiedniej skali biznesu jest niezbędne i wygląda na to, że taki plan ma Quercus TFI. Coraz więcej regulacji, ustawowe ograniczenia opłat za zarządzanie czy spadająca sprzedaż w bankach wywierają presję na rentowność towarzystw, szczególnie małych. Dlatego konieczne jest zwiększenie aktywów pod zarządzaniem, a bez sieci dystrybucji jest to bardzo trudne. Dodatkowo DI Xelion jest też znaczącym dystrybutorem funduszy Quercusa TFI, więc przejęcie tej firmy przez inny podmiot mogłoby zrodzić ryzyko utraty części aktywów.

Niskie stopy procentowe są dla TFI okazją do przyciągnięcia nowych klientów. Czy dostrzega pan jakieś działania mające na celu uatrakcyjnienie oferty funduszy?

Za takie działania można uznać obniżki opłat za zarządzanie, jednak dzieje się to raczej odgórnie. W przypadku wysokomarżowych funduszy akcji nie spodziewam się, by opłaty za zarządzanie odbiegały od ustawowych limitów. Większe cięcia opłat dotknęły funduszy obligacji, dla których głównym zadaniem jest pobicie oferty bankowych lokat. Oferta TFI raczej niewiele się zmienia. Nowością było pojawienie się funduszy indeksowych, jednak na razie ich popularność nie jest duża.

Mimo wszystko jednak ze względu na marną ofertę bankowych lokat kapitał będzie wracał do TFI.

Polacy dużo inwestowali w fundusze pod koniec poprzedniej dekady, przed upadkiem Lehman Brothers. Wówczas wybierali głównie krajowe fundusze. Dziś drobni inwestorzy chętniej inwestują za granicą.

To prawda. Po strukturze napływów do funduszy akcji widać, że sporym zainteresowaniem cieszą się akcje zagraniczne, m.in. spółek technologicznych. Dodatkowo sporo osób otworzyło w tym roku rachunki maklerskie i podjęło się samodzielnych inwestycji. Branża maklerska pokazuje, że są alternatywy poza inwestowaniem z TFI. PAAN

Fundusze inwestycyjne
WSA oddalił skargę Altusa, ale spółka nie składa broni
Fundusze inwestycyjne
Przedsmak REIT-ów, czyli debiut nieruchomościowego FIZ-u
Fundusze inwestycyjne
Fundusze inwestycyjne zakończyły kwartał z hukiem
Fundusze inwestycyjne
Pęd za funduszami dłużnymi nieco słabnie. Rośnie tolerancja ryzyka
Fundusze inwestycyjne
Witold Chuść, Rockbridge TFI: Wolę 2,4 proc. z bunda niż 4,5 proc. z treasuries
Fundusze inwestycyjne
Bartłomiej Chyłek, Goldman Sachs TFI: Globalni inwestorzy obdarzyli Polskę kredytem zaufania