Średnia stopa zwrotu w ubiegłym miesiącu wyniosła -5,2 proc., to wynik tylko o 0,2 pkt proc. lepszy od funduszy akcji polskich uniwersalnych. Straty zawarły się w przedziale od -4,7 proc. (Allianz Polska) do -5,9 proc. (Pekao). W ciągu 12 miesięcy najwyższą stopę zwrotu, 7,8 proc., uzyskało PZU „Złota Jesień".

Przyczyną strat były giełdowe spadki, dawno niewidziane na globalnych rynkach. Indeks MSCI World, odzwierciedlający koniunkturę na parkietach w kilkudziesięciu krajach o różnym poziomie rozwoju, stracił około 4,1 proc., to największy miesięczny spadek od ponad dwóch lat. Pogorszenia nastrojów doświadczyła też warszawska GPW. Indeks szerokiego rynku WIG stracił około 6,5 proc. Jeszcze gorzej wypadły polskie blue chipy – wartość indeksu WIG20 spadła o ok -7,4 proc.

Pogorszenie koniunktury na giełdzie było na tyle silne, że mimo wysokich styczniowych zysków, licząc od początku roku, wszystkie OFE są na minusie.

Na skutek pogorszenia koniunktury giełdowej OFE straciły prawie 9,5 mld zł, to największa miesięczna strata od października 2008 r. (wtedy spadek wartości aktywów z tytułu wyniku zarządzania wyniósł -11,0 mld zł). Jednocześnie aktywa zostały uszczuplone przez przelew środków z OFE do ZUS w ramach tzw. suwaka o 747 mln zł, podczas gdy ZUS przelał na konta OFE zaledwie 275 mln zł. Łącznie wartość zgromadzonego kapitału zmniejszyła się o 10 mld zł, do poziomu 174 mld zł.

– Po wielu miesiącach wzrostów na GPW w lutym nastąpiła przecena, w związku z czym OFE poniosły stratę. Nie ma to jednak tak dużego znaczenia przy inwestowaniu długoterminowym, a taki horyzont należy przyjmować dla oszczędności emerytalnych. Warto dodać, że w ostatnich czterech latach, od stycznia 2014 do stycznia 2018 roku stopa zwrotu OFE wyniosła 30,09 proc.  – komentuje Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. -Ostatnie spadki mogłyby być łagodniejsze, gdyby na warszawskim parkiecie kapitał krajowy zdecydowanie przeważał nad kapitałem zagranicznym – ważną rolę w tej perspektywie będą pełniły PPK – oraz gdyby OFE mogły szerzej zdywersyfikować swoje aktywa.