Zaskakująco dużo inwestycyjnych okazji wśród najdroższych akcji

Przybywa firm, które mają wysoką jednostkową cenę walorów. To m.in. LPP, Neuca, Creepy Jar, Ten Square Games, Vigo System czy Captor. Wszystkie wymienione są wyceniane obecnie przez rynek niżej niż średnio przez analityków.

Publikacja: 28.12.2021 05:22

Zaskakująco dużo inwestycyjnych okazji wśród najdroższych akcji

Foto: Bloomberg

WIG rozpoczął tydzień od symbolicznego spadku. Po południu oscylował w okolicach 68 tys. pkt. Jest wprawdzie o 9 proc. niżej od listopadowego rekordu wszech czasów, ale zarazem o 19 proc. wyżej niż na początku roku i o 15 proc. wyżej niż średni poziom indeksu w latach 2017–2020. Przybywa „najdroższych" spółek, czyli takich, które mają jednostkową cenę akcji na poziomie minimum 100 zł. Dwa lata temu takich firm było mniej niż 30. Obecnie na rynku głównym są 34, a na NewConnect – dziewięć. Żeby znaleźć się w „najdroższej" dziesiątce, papier musi kosztować teraz minimum 491 zł.

Pierwsza trójka

Lider zestawienia od lat jest ten sam: to odzieżowe LPP, za którego walor trzeba obecnie zapłacić ponad 17 tys. zł. W latach 2017–2019 kurs poruszał się w trendzie bocznym, oscylując w przedziale 5–10 tys. zł. W marcu zeszłego roku, podczas pandemicznego załamania na rynkach, wyznaczył lokalne minimum na poziomie 3,9 tys. zł. Od tego czasu idzie w górę. Tylko w 2021 r. akcje podrożały ponaddwukrotnie. Zdaniem analityków mają potencjał do dalszej zwyżki. Według wycen Trigon DM i DM BOŚ potencjał ten jest dwucyfrowy, a cenę docelową obaj brokerzy ustawili powyżej psychologicznej granicy 20 tys. zł. Akcentują imponującą poprawę wyników finansowych odzieżowej grupy i umiejętne wykorzystanie sytuacji rynkowej związanej z pandemią (m.in. renegocjacja czynszów, restrukturyzacja).

Wiceliderem pod względem jednostkowej ceny akcji na GPW jest dystrybutor leków, Neuca. Jego notowania w ostatnich kilkunastu miesiącach też poruszają się w mocnym trendzie wzrostowym, choć od kilku tygodni widać spadkową korektę. Nie zmienia to jednak faktu, że w samym 2021 r. kurs wzrósł o 23 proc, a od 2020 r. ponaddwukrotnie. Średnia cena docelowa z najnowszych wycen analitycznych implikuje kilkunastoprocentową przestrzeń do zwyżki. Podobnie jak w Creepy Jar, czyli spółce, która zajmuje trzecie miejsce pod względem jednostkowej ceny akcji. W poniedziałek wynosiła ona 750 zł. Studio przeniosło się na rynek główny z NewConnect wiosną tego roku. Jego wyniki i wycena urosły wskutek komercyjnego sukcesu gry „Green Hell". W 2022 r. spółka ma pokazać pierwsze materiały z nowej gry nazwanej roboczo „Chimerą".

Weterani i debiutanci

Na liście spółek o najwyższej jednostkowej cenie akcji mamy reprezentantów różnych branż, m.in. Vigo System, Benefit Systems, Grupę Kęty, 11 bit studios, Krkę, Grupę Żywiec czy Wawel.

Ta pierwsza firma znalazła się tuż poza podium z wyceną wynoszącą 674 za akcję. Analitycy Ipopemy Securities w grudniowym raporcie obniżyli wprawdzie wartość godziwą dla akcji Vigo, ale nowa też znacząco przewyższa rynkowy kurs (o 11 proc., biorąc za punkt odniesienia poniedziałkowe notowania). Eksperci podkreślają, że wpływ ostatniego programu inwestycyjnego wciąż nie jest w pełni widoczny w wynikach Vigo.

W zestawieniu firm o najwyższej jednostkowej cenie akcji najliczniej reprezentowaną grupą są giełdowi weterani, którzy budują swoją rynkową wartość już od ponad dwóch dekad. I tak na przykład produkujący słodycze Wawel wszedł na parkiet w 1998 r., Grupa Kęty w 1996 r., a Grupa Żywiec jeszcze wcześniej, w 1991 r. (zadebiutowała jako ósma spółka na warszawskiej giełdzie, m.in. po Tonsilu, Próchniku, Krośnie, Exbudzie i Kablach).

Nie znaczy to jednak, że w zestawieniu najdroższych firm nie znajdziemy też debiutantów nowszych, z ostatnich lat. Oprócz wspomnianego Creepy Jar mamy też Dino (debiut w 2017 r., akcje startowały od niespełna 40 zł, a teraz kosztują prawie 360 zł), Ten Square Games Games (2018 r., odpowiednio 46 zł i ponad 340 zł), Captor (2021 r., 172 zł i 178 zł) czy notowane na NewConnect studio Render Cube.

To ostatnie zadebiutowało kilka dni temu. Znalazło się w grupie spółek z wyceną jednostkową akcji powyżej 100 zł, ale kurs jest niżej ceny z ofert publicznych poprzedzających debiut. Wtedy walory sprzedawano po 150 zł, a teraz kurs sięga 130 zł. Dla akcji tego debiutanta nie wydano jeszcze żadnej rekomendacji. Dla Ten Square Games dominują zalecenia pozytywne, natomiast dla Dino negatywne.

Firmy
Śnieżka wypłaci sowitą dywidendę
Firmy
KNF zatwierdziła prospekt PTWP
Firmy
Wreszcie przełom na rynku IPO. Ale nie na GPW
Firmy
Cognor wypatruje ożywienia na rynku
Firmy
Start-upy mają problem – inwestycje VC zamarły
Firmy
Pokaźna dywidenda z Elektrotimu