Ciekawych spółek nie brakuje. Oto potencjalni debiutanci

W ostatnich latach polska gospodarka rozwija się dynamicznie i widać to również w wynikach przedsiębiorstw. Stworzyliśmy subiektywny – ale bazujący na twardych, finansowych danych – ranking spółek, które mogłyby potencjalnie zadebiutować na warszawskiej giełdzie. Przemawia za tym skala ich działalności, dynamiczny rozwój, rentowność biznesu i zdrowy bilans.

W sumie przeanalizowaliśmy wyniki finansowe ponad 800 przedsiębiorstw. Badaliśmy dane z trzech ostatnich lat. Uwzględniliśmy spółki, które w okresie 2016–2018 zanotowały wzrost przychodów ze sprzedaży, wykazały zysk netto i nie miały ujemnych kapitałów własnych. Braliśmy pod uwagę przedsiębiorstwa z polskim kapitałem. W wyliczeniach uwzględniliśmy m.in. wskaźniki ROE (czyli rentowność kapitału własnego) oraz ROA (stopa zwrotu z aktywów). Wnioski z tej analizy są optymistyczne i jasno wskazują, że dobrych fundamentalnie firm w Polsce nie brakuje. Bazując na wymienionych wyżej parametrach i przyjmując w wyliczeniach odpowiednie wagi, wyłoniliśmy 100 najciekawszych, potencjalnych debiutantów. Są wśród nich reprezentanci niemal wszystkich branż: producenci, firmy handlowe i świadczące różnego rodzaju usługi.

Przedsiębiorstwa pod lupą

Na pierwszym miejscu naszego zestawienia znalazła się firma Euroklimat (więcej o niej w ramce poniżej), działająca w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i mająca siedzibę w miejscowości Suchy Las. Tuż za nią uplasowała się Balta – przedsiębiorstwo z Gdańska, które zajmuje się handlem koksem metalurgicznym i produktami energetycznymi. Niektóre z firm są dobrze znane na rynku, jak na przykład OLX (więcej poniżej), Zakłady Mięsne Olewnik, eobuwie.pl z grupy giełdowego CCC (więcej poniżej), Agencja Ochrony Juwentus, wydawnictwo Nowa Era, wrocławski IT Kontrakt oraz handlująca sprzętem AGD i RTV grupa Terg. Ta ostatnia ma siedzibę w Złotowie i jest liderem w naszym zestawieniu pod względem wartości przychodów (ale i zobowiązań). W 2018 r. jej przychody wyniosły ponad 6,6 mld zł. W przypadku firm handlowych bolączką są często niskie marże, ale Terg na brak zysków narzekać nie może: w zeszłym roku zarobił na czysto ponad 264 mln zł – zdecydowanie więcej niż w 2017 i 2016 r.

Wzięliśmy pod lupą również łączne wyniki wytypowanych 100 firm. Ich przychody w 2018 r. sięgnęły 35,8 mld zł i były o 27 proc. wyższe niż rok wcześniej. Jeszcze mocniej, bo aż o 42 proc., zwiększyły się łączne zyski netto. Przekroczyły 2,7 mld zł wobec 1,9 mld zł w 2017 r. Ciekawie prezentuje się analiza zadłużenia wyłonionych firm. Gros z nich w ogóle nie wykazuje zobowiązań długoterminowych. Z kolei ich łączny dług krótkoterminowy przekracza 5 mld zł.

Szerokie grono niezdecydowanych

Od początku roku na rynku głównym zadebiutowało zaledwie siedem spółek. W Komisji Nadzoru Finansowego trwają prace nad zatwierdzeniem prospektów kilku emitentów, a dominującą grupą są tam producenci gier. Jednak w tle jest też całkiem sporo firm (jak np. Smyk czy 1C Entertainment), w przypadku których postępowanie w sprawie zatwierdzenia prospektu emisyjnego zostało zawieszone. Niewykluczone jednak, że w przyszłości wrócą do giełdowych planów.

Zresztą widać, że giełdy nie skreślają również inne firmy. W piątek grupa ZIKOM, specjalizująca się w regeneracji sprzętu IT, poinformowała, że chce zadebiutować na głównym parkiecie. Choć przestrzeń zostawiła sobie szeroką: podała, że do debiutu ma dojść do końca 2024 r. Trwająca obecnie kampania crowdfundingowa ma natomiast przygotować firmę do wejścia na rynek publiczny.

O tym, że potencjał do wejścia na rynek publiczny ma duże grono polskich firm, świadczy też raport firmy PwC, która kilka lat temu wyłoniła aż 900 podmiotów z potencjałem do debiutu.

– Powrót do aktywności na rynku IPO i pojawienie się nowych debiutantów jest dla naszej giełdy kluczowym warunkiem nie tylko dalszego rozwoju, ale i utrzymania pozycji w regionie. Brak napływu emitentów powoduje, że warszawski parkiet przestaje być rozpatrywany przez spółki z regionu Europy Środkowo-Wschodniej jako atrakcyjne miejsce debiutu. Coraz częściej realnym rozpatrywanym scenariuszem jest Londyn. I to mimo brexitu, znacząco wyższych kosztów i wymogów stawianych spółkom – komentuje Bartosz Margol, dyrektor w zespole ds. rynków kapitałowych PwC. Dodaje, że optymizmem napawa natomiast fakt, że „susza" na rynku IPO nie oznacza braku zainteresowania potencjalnych emitentów.

– Wręcz przeciwnie, grupa spółek, które nie tylko rozważają, ale też aktywnie przygotowują się do giełdowego debiutu, rośnie. Parkietem zainteresowane są zarówno spółki, którym w 2019 r. nie udało się sfinalizować transakcji, jak i potencjalni nowi emitenci – podsumowuje ekspert z PwC.

Rynek odżyje. Tylko pytanie kiedy?

Wiele wskazuje, że w 2019 r. rynek główny GPW pobije niechlubny rekord pod względem liczby przeprowadzonych ofert publicznych, bo od stycznia oferty były w zasadzie tylko dwie (DataWalk i BoomBit, przy czym ta pierwsza firma przenosiła się z NewConnect).

– Ciężko sobie wyobrazić, żeby sytuacja pod tym względem była gorsza. Niemniej rynek IPO jest oczywiście dodatnio skorelowany z koniunkturą. Po dobrym wzroście WIG powinien się pojawić wysyp ofert. Ale 2019 r. nie możemy zaliczyć do udanych. Jeśli pojawią się jakieś oferty, to zapewne małych spółek z branży gier. Z większym optymizmem patrzymy raczej na 2021 r., bo faktycznie kapitału na rynku może w przyszłym roku być więcej – uważa Krystian Brymora, dyrektor działu analiz DM BDM. współ. Anna ogonowska

Euroklimat rośnie i zwiększa zyski

Ten generalny wykonawca instalacji dostał w naszym zestawieniu najwięcej punktów. Może się pochwalić nie tylko rosnącymi przychodami, ale też imponującą dynamiką zysków na przestrzeni ostatnich lat. Firma powstała w 1998 r. Początkowo świadczyła usługi związane z wykonywaniem instalacji klimatyzacyjnych i wentylacyjnych. W 2017 r. rozbudowała ofertę o elektrykę, instalacje teletechniczne i IT, dzięki czemu może realizować oferty w szerszym zakresie. Na swojej stronie internetowej Euroklimat podkreśla, że ma też własny zakład blacharski. Dzięki temu może wykonywać skomplikowane systemy, działając niezależnie i oferując bardzo konkurencyjne ceny. Firma uzyskała w 2018 r. najwyższy wskaźnik moralności płatniczej i zdobyła certyfikat złotego płatnika.

Grupa OLX rozpycha się na rynku

Serwis ogłoszeniowy pod marką OLX działa w Polsce od kilku lat. Jest jedną z najpopularniejszych stron internetowych w naszym kraju. Główna siedziba firmy mieści się w Poznaniu. W zeszłym roku grupa wypracowała niemal 657 mln zł przychodów ze sprzedaży. To znaczący wzrost – rok wcześniej przychody wynosiły niespełna 488 mln zł, a w 2016 r. przekraczały nieznacznie 300 mln zł. Uwagę zwraca też imponująca rentowność biznesu na poziomie netto oraz wysokie wskaźniki takie jak ROA czy ROE. W zeszłym roku zysk netto grupy OLX wyniósł niemal ćwierć miliarda złotych. Na przestrzeni ostatnich trzech lat widać wysoką dynamikę wyniku netto: rok wcześniej był na poziomie prawie 139 mln zł, a w 2016 r. nie przekraczał jeszcze 70 mln zł.

eobuwie.pl czeka na lepszą koniunkturę

W zeszłym roku CCC podało, że eobuwie.pl rozpoczęło przygotowania do IPO. Jednak kilka miesięcy temu zdecydowało o zawieszeniu oferty w oczekiwaniu na lepszą sytuację rynkową. – Koniunktura się pogorszyła, trochę nas to wystraszyło i zawiesiliśmy ofertę na jakiś czas – na rok, może półtora czy dwa lata. Myślę, że ta spółka (eobuwie.pl – red.) będzie dużo więcej warta właśnie za rok czy dwa – tak mówił wtedy Dariusz Miłek, największy akcjonariusz CCC. Firma eobuwie.pl jest jedną z największych – pod względem osiąganych przychodów – spółek w naszym zestawieniu. W 2018 r. wypracowała niemal 1 mld zł przychodów.

Firmy Debiut giełdowy IPO