W tym okresie skonsolidowany zysk netto producenta aparatury kontrolno-pomiarowej wyniósł 5,2 mln zł, co oznacza wzrost o prawie 15 proc. względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Zysk operacyjny zwiększył się o 10 proc., do 6,1 mln zł. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 32,2 mln zł i były o ponad 7 proc. wyższe niż rok wcześniej. Po trzech kwartałach 2021r. Aplisens miał 14,6 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy 89,6 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza rok do roku poprawę odpowiednio o 33 i 32 proc.

- Pierwsze trzy kwartały br. były dla Grupy Aplisens bardzo udane. Zanotowaliśmy historyczny rekord sprzedaży po dziewięciu miesiącach i wyrównaliśmy znakomity wynik trzeciego kwartału 2019 r., pomimo spadków przychodów na rynkach WNP, problemów z dostępnością materiałów, wzrostem cen komponentów oraz energii elektrycznej i gazu, wyższych kosztów transportu i wydłużenia czasu dostaw - komentuje Adam Żurawski, prezes Aplisensu.

W okresie trzech kwartałów 2021 r. największy udział w strukturze przychodów grupy miał rynek polski, gdzie sprzedaż wzrosła rok do roku o ponad 10 proc., do 31,9 mln zł. Przychody z rynku UE zwiększyły się o prawie 32 proc., osiągając 23,2 mln zł, natomiast spadek sprzedaży zanotowano na rynkach WNP, gdzie przychody wyniosły 27,2 mln zł i były o ponad 11 proc. niższe niż rok wcześniej.

- W mojej ocenie, jeśli chodzi sprzedaż na rynkach zagranicznych, największy potencjał mają kraje UE i Wielka Brytania oraz Turcja, Korea Południowa, Pakistan, Tajwan, Chile, Australia i USA. Sądzę, że z uwagi na sytuację polityczno-gospodarczą w Białorusi i Rosji, duże wahania kursu waluty rosyjskiej i białoruskiej oraz lokalny protekcjonizm, nie uda nam się zrealizować w tym roku, założonego w strategii 2020-2022, 10-proc. wzrostu przychodów na rynkach WNP – ocenia prezes.

Zarząd podkreśla bardzo komfortową sytuację finansową, środki pieniężne na koniec września wynosiły 24,1 mln zł.