Kapitalizacja BAH stopniała o połowę

Jaguar Land Rover Limited wypowiedział spółce umowę importerską. Nie zamierza jednak zrywać z nią współpracy – ustalił „Parkiet".

Publikacja: 07.08.2018 05:00

Grupa BAH to dawna część motoryzacyjna Marvipolu. Odpowiada za niemal połowę sprzedaży dilerskiej Ja

Grupa BAH to dawna część motoryzacyjna Marvipolu. Odpowiada za niemal połowę sprzedaży dilerskiej Jaguar Land Rover w Polsce. Jej szefem jest Mariusz Książek.

Foto: Archiwum

W poniedziałek rano chętnych do sprzedaży akcji British Automotive Holding było tak wielu, że handel nie mógł ruszyć, a teoretyczny kurs otwarcia wskazywał na ponad 50-proc. spadek. Kiedy wreszcie notowania się otworzyły, sytuacja wcale nie wyglądała lepiej. Po południu akcje taniały aż o 59 proc. przy wysokim obrocie. Tylko w pierwszej połowie sesji jego wartość przekroczyła 3 mln zł.

Biznes na dwóch nogach

Z treści wypowiedzenia wynika, że umowa, na mocy której BAH pełni rolę generalnego importera marek Jaguar i Land Rover w Polsce, przestanie obowiązywać 1 sierpnia 2020 r. Zarząd BAH jest zszokowany rozwojem sytuacji. Deklaruje, że chce kontynuować współpracę. Mariusz Książek, prezes BAH, podkreśla, że współpraca z koncernem układała się bardzo dobrze. – Oczekiwaliśmy, że nasza relacja biznesowa będzie kontynuowana w niezmiennym kształcie przez kolejne lata – mówi.

W ocenie zarządu nie ma merytorycznych przesłanek do wypowiedzenia umowy. Przypuszcza on, że decyzja jest elementem szerszych zmian w europejskiej polityce sprzedażowej Jaguar Land Rover.

Skontaktowaliśmy się w poniedziałek z zagranicznym koncernem. Informacje, które tam uzyskaliśmy, zdają się potwierdzać przypuszczenia zarządu BAH.

– Rynek i franczyzobiorcy będą zarządzani bezpośrednio przez Jaguara Land Rovera w ramach nowej firmy dystrybucyjnej. Ta nowa organizacja będzie spółką całkowicie zależną od Jaguar Land Rover Limited – poinformowała nas Joan Chesney z biura prasowego Jaguar Land Rover. Z jej komentarza wynika też, że koncern wypowiedział umowę dotyczącą segmentu importowego, ale zamierza w przyszłości współpracować z BAH w segmencie dilerskim.

Grupa BAH odpowiada obecnie za niemal połowę sprzedaży dilerskiej Jaguar Land Rover w Polsce. Prowadzi salony w Warszawie, Gdańsku, Katowicach i Łodzi.

Umowa pod lupą

BAH to generalny importer, wyłączny przedstawiciel na Polskę oraz diler samochodów Jaguar, Land Rover i Aston Martin. W ciągu kilkunastu lat działalności na rynku motoryzacyjnym sprzedał w Polsce ponad 14 tys. aut. Umowa z Jaguar i Land Rover jest kluczowa dla jego biznesu. Została szeroko opisana w raporcie za 2017 r.

„Obecnie grupa nie widzi zagrożenia wypowiedzenia umowy z uwagi na fakt, iż British Automotive Polska współpracuje jako wyłączny importer samochodów Jaguar i Land Rover w Polsce od 14 lat, mając unikalne know-how na polskim rynku, a umowa importerska została odnowiona w maju 2016 r." – czytamy w raporcie rocznym.

Wszystko wskazuje więc na to, że wypowiedzenie umowy rzeczywiście było dla zarządu dużym zaskoczeniem. Nie spodziewali się jej również analitycy. Kilka dni temu na rynek trafiła rekomendacja DM BOŚ, w której obniżono cenę docelową dla akcji do 7,7 zł z 9,4 zł, podnosząc jednocześnie rekomendację do „kupuj" z „trzymaj". W poniedziałek po południu kurs oscylował w okolicach 2,4–2,5 zł.

W ostatnich miesiącach kurs BAH zniżkował, ale za to spółka dzieli się hojnie z akcjonariuszami zyskiem. WZ zdecydowało o wypłacie 0,92 zł dywidendy na akcję, w dwóch transzach po 0,46 zł każda. Pierwsza została wypłacona 29 maja, a drugą zaplanowano na 17 sierpnia.

Firmy
Prezes Grupy Wielton: Nastawiamy się na trudny rok. Chcemy powalczyć o udziały
Firmy
Grupa Kęty: dywidenda niższa niż przed rokiem
Firmy
Nierentowne spółki Boryszewa w Niemczech chcą ogłosić upadłość
Firmy
Grupa Boryszew w nowej odsłonie
Firmy
Zdarzenia jednorazowe mogą mocno zmienić wyniki giełdowych firm
Firmy
Boryszew z nową strategią do 2028 roku