Chętnych do sprzedaży akcji BAH podczas dzisiejszej sesji jest tak wielu, że notowania nie mogą się otworzyć. Po godz. 10 teoretyczny kurs otwarcia wynosi 2,75 zł, co implikuje potężny 53-proc. spadek.

To reakcja na informację o tym, że Jaguar Land Rover Limited wypowiedział spółce zależnej British Automotive Holding umowę importerską. Zgodnie  z treścią wypowiedzenia umowa wygaśnie 1 sierpnia 2020 r.

"W przesłanym do importera dokumencie Jaguar Land Rover Limited oświadcza, iż oczekuje kontynuacji wykonywania przez strony praw i obowiązków wynikających z umowy importerskiej w okresie jej wypowiedzenia. Intencją zarządu emitenta jest kontynuowanie wykonywania przez emitenta praw i obowiązków wynikających z umowy importerskiej w okresie wypowiedzenia" – czytamy w komunikacie opublikowanym przez giełdową spółkę.

Jej zarząd twierdzi, że jest zszokowany wypowiedzeniem umowy. Podkreśla, że  intencją British Automotive Holding jest kontynuowanie, przez podmioty zależne, działalności dealerskiej Jaguar Land Rover, zarówno w ramach istniejących salonów Jaguar Land Rover, jak i obiektów przewidzianych do uruchomienia przez grupę kapitałową zgodnie z planem rozwoju sieci dealerskiej Jaguar Land Rover w Polsce.