– Warszawska giełda dostała zaproszenie, aby wziąć udział w przetargu na pakiet kontrolny głównej giełdy izraelskiej. W finansowaniu tej operacji może jej pomóc Polski Fundusz Rozwoju – dowiedział się „Parkiet". Pakiet 72 proc. akcji wystawili akcjonariusze giełdy w Tel Awiwie, czyli duże instytucje finansowe. Tamtejsza giełda słynie jako miejsce finansowania bardziej ryzykownych inwestycji, w tym innowacji i startupów.

„TASE spodziewa się zainteresowania ze strony wiodących giełd światowych, co znacząco wzmocni pozycję konkurencyjną izraelskiej giełdy na całym świecie i doprowadzi do nawiązania międzynarodowej współpracy oraz przyciągnie zagranicznych inwestorów" – informuje giełda w Tel Awiwie.

Według naszych informacji GPW o giełdę w Tel Awiwie konkurować będzie z dziewięcioma innymi giełdami, w tym London Stock Exchange, giełdą w Toronto, z Kazachstanu czy z Singapuru. Według naszych informacji nie jest bez szans. Polska to wciąż najważniejszy sojusznik Izraela w Europie, i to pomimo ostatniego kryzysu politycznego. Ponadto taki mariaż zwiększy potencjał tworzenia i finansowania innowacji. Majętne izraelskie fundusze emerytalne mogłyby pojawić się nad Wisłą, a polskie instytucje w Tel Awiwie.

Co na to władze GPW, które w ostatnich dniach wizytowały Izrael? „Mając na uwadze maksymalizację wartości dla inwestorów i akcjonariuszy, GPW jest otwarta na wszelkie możliwości, które wpisują się w plany rozwoju Grupy Kapitałowej GPW. Będziemy przekazywać dalsze informacje stosownie do okoliczności" – czytamy w komunikacie.

Potencjalna wartość transakcji to co najmniej 490 mln zł. – Każda inwestycja wymaga starannej analizy biznesowej, a także niezależnych opinii z zewnątrz. Dla GPW inwestycja w giełdę w Tel Awiwie jest ciekawą opcją, oczywiście jednak jeśli rozważamy zakup niewielkiego pakietu akcji. Jak wiadomo, giełda w Tel Awiwie jest bardzo mocna, jeśli chodzi o innowacyjne i technologiczne spółki, podejście do ich promowania i wykorzystania rynku do ich rozwoju. W tym kontekście dla GPW byłaby to bardzo ciekawa opcja, aby w oparciu o doświadczenia giełdy izraelskiej rozwijać również kompetencje w tym obszarze – mówi Wiesław Rozłucki, pierwszy prezes