Firma ta posiada 50,2 proc. akcji. Z kolei PGE zakładało wezwanie na wszystkie akcje giełdowego konkurenta oferując 16,29 zł za walor. To oznaczało wartość transakcji na poziomie 740,27 mln zł.

Największy wytwórca energii w kraju zakładał, że wezwanie dojdzie do skutku jeśli uda się przejąć kontrolę nad 66 proc. kapitału. Bez sprzedaży udziałów głównego akcjonariusza nie będzie to jednak możliwe.

- Polenergia jest dla rodziny Kulczyk inwestycją długoterminową, w związku z tym nie zamierzają odpowiedzieć na ogłoszone wezwanie do sprzedaży akcji - tłumaczono w komunikacie.

Zapisy w wezwaniu potrwają od 13 lipca do 20 września. Rynek oczekuje, że cena w wezwaniu powinna być wyższa przynajmniej o kilkanaście procent.