Przemysł chemiczny może wcisnąć hamulec, ale nieco później

Na razie główne biznesy notowanych na giełdzie firm chemicznych pozostają odporne na kryzys wywołany pandemią. To się jednak zmieni. Niektóre firmy odczują to w najbliższych miesiącach, inne dopiero w przyszłym roku.

Publikacja: 06.05.2020 05:16

Przemysł chemiczny może wcisnąć hamulec, ale nieco później

Foto: Adobestock

Polska Izba Przemysłu Chemicznego przewiduje, że przemysł chemiczny wkrótce włączy hamulce. Może być to widoczne już w danych statystycznych za kwiecień, maj albo dopiero w kolejnych miesiącach. – Tak skomplikowanej działalności jak chemiczna nie da się natychmiast zatrzymać. To w większości produkcja ciągła, a wiele zakładów ma strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa gospodarczego kraju – zauważa Tomasz Zieliński, prezes PIPC.

Dodaje, że producenci wyrobów chemicznych, zasilając produktami inne sektory, jak medycyna czy budownictwo, nadal utrzymują ciągłość produkcji. – Pewna część przedsiębiorstw zmieniła produkcję na wytwarzanie np. środków do dezynfekcji albo rozszerzając, albo uzupełniając ofertę. Zatem efekt spowolnienia może być rozłożony w czasie – zauważa Zieliński.

Stabilny cały rok

O stabilności w produkcji sody kalcynowanej w tym roku może mówić Ciech. – Ciech zyskuje na tym, że około 90 proc. sprzedaży sody ma zakontraktowanych w umowach na cały rok. Poza tym nie da się z dnia na dzień wyłączyć hut szkła, a to główni odbiorcy tego produktu – zauważa Krystian Brymora, analityk DM BDM.

Zarząd Ciechu informował natomiast o spadku produkcji w innych zakładach. Z powodu zmniejszonych zamówień zredukował produkcję w fabrykach pianek i krzemianów.

Łukasz Prokopiuk z DM BOŚ podkreśla, że rynek sody nie jest całkowicie odporny na zawirowania rynkowe, z tym że odczuje je dopiero w przyszłym roku. – Obawiamy się przede wszystkim o ceny sody w 2021 r. Zakładamy ich spadek o około 4 proc., ale niewykluczone jest także mocniejsze tąpnięcie. Na szczęście ten negatywny dla wyników Ciechu efekt powinien zostać w większości zrekompensowany przez uruchomienie przez grupę fabryki soli w Niemczech – twierdzi Prokopiuk. Mniej obaw budzi kwestia popytu na sodę używaną do produkcji szkła. Coraz więcej sody zasila przemysł opakowań szklanych, a na te produkty przewidywany jest wzrost zapotrzebowania w najbliższych latach.

GG Parkiet

Także Brymora przewiduje pogorszenie kondycji tej chemicznej spółki w przyszłym roku. – Ceny sody kalcynowanej produkowanej przez Ciech mogą się istotnie obniżyć, podobnie jak w kryzysie finansowym dekadę temu – zauważa analityk.

Susza straszniejsza

Odporność na epidemię widzi zarząd Grupy Azoty w swoim biznesie nawozowym, który jest najistotniejszy dla wyników spółki. I kwartał 2020 r. pod względem sprzedaży okazał się zgodny z oczekiwaniami zarządu, także kwiecień nie rozczarował. – Zaobserwowaliśmy nawet pewien wzrost popytu. Tak więc w tym segmencie sytuacja jest dobra, poza zjawiskami niezwiązanymi z epidemią – mówił w ostatnim wywiadzie dla „Parkietu" Wojciech Wardacki, prezes Azotów. Te zjawiska to przede wszystkim susza, która wpływa na zakupy rolników.

– Azoty sprzedają nawozy rolnikom, a to branża o strategicznym znaczeniu dla polskiej gospodarki. Wiele jednak zależy od pogody, a największym obecnie zagrożeniem dla produkcji rolniczej jest susza – podkreśla Brymora. – Z kolei niskie ceny gazu wywołują dużą presję na spadek cen nawozów w Azotach. Marże mogą się pogorszyć, jeśli koszty skokowo wzrosną, a z tym już mieliśmy do czynienia np. w 2018 r. – dodaje. Prokopiuk zauważa z kolei, że w ostatnim czasie zauważalny jest dość mocny spadek sprzedaży nawozów wieloskładnikowych, co może świadczyć o tym, że kryzys w nawozach już nadchodzi.

Padnemia wpłynęła natomiast na spadek produkcji w innych biznesach Azotów – dotknęła przede wszystkim tworzyw sztucznych i niektórych chemikaliów.

– W dobrej sytuacji jest natomiast PCC Rokita, bo na rynku brakuje obecnie sody kaustycznej, produkowanej przez tę spółkę i obserwujemy duży wzrost cen. Większe turbulencje mogą więc ominąć PCC Rokita, bo popyt na alkalia jest dobry, a spółka powinna korzystać ze spadków kosztów energii elektrycznej w latach 2021–2022 – kwituje Brymora z DM BDM.

Chemia
Azoty poniosły w ubiegłym roku ogromne straty
Chemia
Ciech planuje ekspansję i rozwój pod nowym szyldem Qemetica
Chemia
Duża niepewność branży
Chemia
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej
Chemia
Ciech zmieni nazwę na Qemetica
Chemia
Selena FM negatywnie zaskoczyła inwestorów