Maluchy przejmują fotel lidera?

Rajd św. Mikołaja widoczny jest tylko na sWIG80. Czy uda się zmienić trend?

Publikacja: 18.12.2017 05:00

Maluchy przejmują fotel lidera?

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Piątkowa sesja na warszawskiej giełdzie zakończyła się spadkiem WIG, WIG20 i mWIG40. „Zieloną wyspą" był tylko wskaźnik grupujący spółki o najmniejszej kapitalizacji, czyli sWIG80. Zyskał on 0,3 proc. i po raz kolejny pokazał, że pretenduje do roli nowego lidera zwyżek na GPW. Dlatego właśnie od omówienia jego sytuacji technicznej zaczynam dzisiejszy tekst. Indeks sWIG80 rośnie od 16 listopada. W ciągu miesiąca zyskał już 5,4 proc. Dla porównania WIG i mWIG40 zyskały w tym czasie po 0,4 proc., a WIG20 jest na zero. Wygląda więc na to, że w tym roku św. Mikołaj, zgodnie ze swoją tradycyjną rolą, obdarował tylko najmniejszych... emitentów. Miesięczna stopa zwrotu rzędu 5,4 proc. może nie jest imponująca, ale trzeba rzucić okiem na wykres, by się przekonać, jak wiele dobrego dla układu kresek ta zwyżka zrobiła. Po pierwsze – w środę indeks sWIG80 przebił od dołu średnią kroczącą z 50 sesji. Po raz ostatni znajdował się nad jej linią w maju. Po drugie – w tym samym czasie notowania wskaźnika sforsowały poziom 13 346 pkt, a więc ostatni lokalny szczyt w trendzie spadkowym. Jeśli przyjąć, że przestój notowań z przełomu listopada i grudnia był pierwszą korektą, to na wykresie mamy klasyczny hak Rossa stanowiący wstęp do trendu wzrostowego. Po trzecie – MACD przebił od dołu poziom zero, a linie wskaźnika ruchu kierunkowego ułożyły się w byczej konfiguracji (+DI powyżej -DI i rosnący ADX). I w końcu po czwarte – fani formacji liniowych mogą się doszukiwać na wykresie sWIG80 klasycznej odwróconej głowy z ramionami. Lewe ramię to dołek z 25 października, głowa to dołek z listopada, a prawe ramię to dołek z 1 grudnia. W tym układzie linia szyi przebiegała na poziomie 14 295 pkt, a więc tam, gdzie w momencie przebicia przebiegała także 50-sesyjna średnia krocząca. Z punktu widzenia analizy technicznej mamy szereg pozytywnych sygnałów, które dają solidne podstawy pod zmianę kierunku trendu na wzrostowy. Taki scenariusz będzie obowiązywał dopóty, dopóki notowania są powyżej 14 100 pkt. Warto dodać, że oprócz czysto technicznych argumentów na korzyść maluchów przemawiają też efekty sezonowe. Mowa nie tylko o trwającym rajdzie św. Mikołaja, ale także o zbliżającym się efekcie stycznia. Pierwszy miesiąc roku należy do najlepszych pod względem stóp zwrotu i często się zdarza, że ten przypływ kapitału podnosi też te najmniejsze „łodzie", zgrupowane w portfelu sWIG80.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty