Licząc od początku roku do zamknięcia czwartkowej sesji, aż 40 spółek z szerokiego rynku GPW odnotowało wzrost ceny akcji przekraczający 15 proc. Z kolej 40 najsłabszych spółek straciło 4 proc. lub więcej (maksymalnie 14,1 proc.). Efekt jest taki, że średni zysk na papierach najmocniejszych podmiotów sięga aż 25,7 proc., a średnia strata na tych najsłabszych to 7 proc. Styczniowy bilans jest więc bardzo korzystny dla nabywców akcji. Wykresy pokazują, że największymi beneficjentami są ci, którzy stawiają na spółki o najmniejszej kapitalizacji. Indeks sWIG80 kontynuował w ostatnich dniach średnioterminowy trend wzrostowy i w porywach dotarł do 12 673 pkt. To najwyższy poziom od sierpnia 2018 r. Licząc od jesiennych dołków (11 310 pkt), indeks zyskał już 12 proc. Na razie sprawdza się sygnał kupna w postaci złotego krzyża na średnich z 50 i 200 sesji, który pojawił się niedawno na wykresie. Celem na najbliższe tygodnie dla sWIG80 jest opór 13 000 pkt. Wsparciem pozostaje natomiast maksimum z ubiegłego roku, czyli 12 290 pkt. Przy okazji małych spółek warto wspomnieć o kondycji firm notowanych na NewConnect. Zwracaliśmy na to uwagę w czwartkowym wydaniu „Parkietu". Otóż NCIndex, licząc do czwartku włącznie, zanotował serię 14 wzrostowych sesji z rzędu. Kurs podszedł pod pułap 278 pkt, co oznacza, że znalazł się najwyżej od lutego 2018 r. Skala obserwowanego wzrostu przekracza już 20 proc., a więc umowna granica hossy została przekroczona. Pozytywny obraz NCIndexu wspiera też złoty krzyż utworzony przez średnie kroczące z 50 i 200 sesji.

Jeśli chodzi o pozostałe indeksy, to mWIG40 pozostaje w średnioterminowym układzie wzrostowym, ale w ostatnich dniach impet zwyżkowy wyhamował przy 4075 pkt. Notowania cały czas są jednak na drodze do maksimum z lipca 2019 r., czyli 4135 pkt. Pułap ten jest najbliższym oporem dla mWIG40. Warto zwrócić uwagę, iż skala trwających od jesieni zwyżek jest już tak duża, że średnia krocząca z 50 sesji zbliża się od dołu do 200-sesyjnej. W tej chwili różnica między nimi wynosi około 50 pkt. Niewiele więc brakuje, by długoterminowy złoty krzyż pojawił się na kolejnym wykresie, uzupełniając tym samym pozytywny techniczny obraz naszego rynku akcji.

Relatywnie najsłabiej radzą sobie największe spółki. Indeks WIG20 nie zdołał się przebić w minionym tygodniu przez 2200 pkt i pozostaje przyklejony do 50-sesyjnej średniej kroczącej, przebiegającej obecnie na poziomie 2165 pkt. Pod koniec tygodnia silnym hamulcem w portfelu blue chips był CD Projekt (patrz: ramka poniżej). Ponadto wciąż słabo radzą sobie branże bankowa i energetyczna. W tym tygodniu oporem dla indeksu dużych spółek pozostaje 2200 pkt, a wsparcie stanowić będzie poziom 2114 pkt.