Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.10.2021 05:07 Publikacja: 12.10.2021 05:07
Foto: Adobestock
Rynek kontraktów na różnice kursowe (CFD), a przede wszystkim działający na nim pośrednicy są głównymi wygranymi nadzwyczajnej zmienności rynkowej, która pojawiła się po uderzeniu konorowirusa w ubiegłym roku. Znalazło to odzwierciedlenie w ich wynikach finansowych. Ten rok zapewne aż taki dobry nie będzie, ale i tak rynek CFD wciąż przeżywa drugą młodość.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynek kapitałowy stał się bogatszy o 57 osób z licencją maklera papierów wartościowych.
Dzisiaj inwestorzy, którzy chcą handlować kryptowalutami, korzystają głównie z wyspecjalizowanych giełd, zagranicznych pośredników lub lewarowanych kontraktów CFD. To może się jednak zmienić za sprawą BM Pekao i XTB. O ile będzie na to regulacyjne przyzwolenie.
Trudno oczywiście przewidywać jak długo kwestie polityczne będą generować podwyższoną zmienność, ale zakładam, że jest to raczej krótkoterminowa perspektywa - mówi Rafał Sadoch, analityk BM mBanku.
Trzeba zredefiniować rynek w Polsce. Zostawmy elementy, które działają i są dobre, wprowadźmy rzeczy, których brakuje, i skorygujmy te, które nie do końca działają. Jest to do zrobienia – mówi Jarosław Fuchs, wiceprezes Banku Pekao.
W marcu w skali całego rynku przybyło ponad 15 tys. rachunków maklerskich. Za wynik ten w głównej mierze po raz kolejny odpowiada firma XTB.
Głównym celem dodawania nowych produktów jest zdecydowane przyspieszenie pod względem liczby klientów. Będziemy zdobywać osoby, do których wcześniej nie udało nam się dotrzeć – mówi Omar Arnaout, prezes XTB.
Dzisiaj inwestorzy, którzy chcą handlować kryptowalutami, korzystają głównie z wyspecjalizowanych giełd, zagranicznych pośredników lub lewarowanych kontraktów CFD. To może się jednak zmienić za sprawą BM Pekao i XTB. O ile będzie na to regulacyjne przyzwolenie.
Złoty nie przestaje zadziwiać w tym roku, umacniając się względem niektórych kluczowych walut do poziomów nienotowanych od kilku lat. Czy jest przestrzeń do kontynuacji trwającego trendu w drugim kwartale?
Para EUR/PLN znalazła się na dawno nienotowanych poziomach. Okolice 4,25 to zaledwie grosz poniżej kluczowej, bo 13-letniej, linii trendu wzrostowego.
W marcu w skali całego rynku przybyło ponad 15 tys. rachunków maklerskich. Za wynik ten w głównej mierze po raz kolejny odpowiada firma XTB.
Ostatnia w tym tygodniu sesja giełdowa na rynkach finansowych stać będzie pod znakiem danych NFP. Kluczowy odczyt z rynku pracy zadecyduje, czy wygłaszane na tle tego tygodnia jastrzębie komentarze bankierów FED są uzasadnione i czy trwale zdołają one opóźnić tempo obniżek stóp procentowych w USA.
Amerykańska waluta wróciła we wtorek po południu do spadków po tym, jak inwestorzy zinterpretowali "gołębio" marcowy odczyt indeksu ISM dla usług.
Rynek forex nadal pozostaje miejscem, na którym inwestorzy tracą pieniądze.
Chociaż piątkowe dane inflacyjne oraz przemówienie Powella dawały szanse na obniżkę stóp procentowych w czerwcu, to poniedziałkowe publikacje dotyczące kondycji amerykańskiej gospodarki wskazały już na inną postać rzeczy. Silna gospodarka i rosnąca presja cenowa może wstrzymać Fed na dłużej przed pierwszą obniżką stóp procentowych, co z pewnością jest pozytywnie postrzegane przez inwestorów obstawiających siłę amerykańskiego dolara. Para EURUSD spadła do najniższego poziomu od połowy lutego, natomiast indeks dolara wspiął się do poziomów niemal najmocniejszych od 5 miesięcy.
W obliczu niepewności gospodarczej i rosnącej presji globalnej real brazylijski spada do historycznie najniższych poziomów, a dolar wzrasta do niespotykanej dotąd wysokości w stosunku do krajowej waluty.
W środę na GPW przyszło odreagowanie ostatnich spadków. Wszystkie główne indeksy kończyły dzień na zielono. Czadu dał WIG-banki drożejąc o 2,4 proc. WIG20 zyskał 1,7 proc. i udało mu się o 32 punkty oddalić od 2400 pkt. mWIG40 odzyskał 1 proc., a maluchy 0,3 proc.
Przemysłowa grupa przedstawiła zaktualizowaną strategię rozwoju zwierającą cele finansowe na najbliższe pięć lat.
Takiego procesu jeszcze nie było. Ława federalnych przysięgłych zdecyduje czy 28-letni Avi Eisenberg dokonał manipulacji na kryptowalutowej giełdzie Mango Markets i ukradł z niej 110 milionów dolarów, czy też zrealizował całkowicie legalną strategię.
Eksport z Państwa Środka do Rosji niespodziewanie spadł w marcu aż o prawie 16 proc.
Rośnie sprzedaż nowości, choćby w zakresie koloru kamieni czy kamieni pochodzących z laboratoriów. Ceny od kilku miesięcy są w trendzie wzrostowym.
Po roku silnych spadków przychodów i zysku grupa sklepów z produktami znanych marek telekomunikacyjnych zapowiada poprawę. Umiarkowaną.
Rada nadzorcza od ponad dwóch miesięcy nie jest w stanie skompletować pełnego składu ścisłego kierownictwa spółki. Co więcej, jej postępowanie nie jest do końca jasne.
Pekao ma już nową radę nadzorczą, można spodziewać się, że wkrótce odwoła ona zarząd banku i rozpisze konkurs na nowe władze. Wśród spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa na kadrową rewolucję czeka jeszcze m.in. Alior Bank.
W tym roku na każdą akcję prawdopodobnie przypadnie po 5,72 zł. Zarząd nadal chce też sporo pieniędzy przeznaczać na rozwój, zwłaszcza kluczowej działalności portowej.
Szykuje się czwarty tegoroczny debiut na głównym parkiecie. Na pierwsze IPO trzeba będzie poczekać.
Strategia zakłada, że w latach 2024–2028 spółka może wypłacić 1,35 mld zł dywidend. Program motywacyjny z kolei, że w tych latach grupa zarobi co najmniej 1,92 mld zł.
Indeks polskich dużych spółek w środę szybko wzbił się na szczyt tabeli z europejskimi indeksami i pozostał tam do końca.
Ministerstwo Finansów na środowym przetargu sprzedało obligacje za nieco ponad 5 mld zł, oferując najwyższą w tym roku rentowność.
Nerwowość z początku tygodnia w środę ustąpiła optymizmowi. Polska giełda mocno odreagowała, choć do odrobienia zniżek z kilku poprzednich dni jeszcze trochę brakuje. Lepiej prezentował się także złoty. W USA w końcu spadały rentowności obligacji skarbowych.
Po sprzedaży dwóch spółek w minionych latach grupa jest na zakupach informatycznych.
„Rachunek” w postaci korekty cen akcji na GPW wciąż wydaje się niewielki jak na dorobek trendu wzrostowego trwającego od października 2022 r. i globalne napięcia. W środę inwestorzy zyskali pewność siebie, choć na rynkach zagranicznych nie było aż tak wesoło.
Chaos i piętrzące się znaki zapytania wywołały założenia projekty ustawy o mrożeniu cen energii. Nie jest jasne, jak będzie wyglądał system mrożenia cen, sposób oceny wniosków taryfowych spółek. To właśnie one mają ponieść koszty dalszego mrożenia cen energii.
Studio chce pozyskać ok. 6,8 mln zł, głównie na rozwój projektu „Husky”.
Wyniki przemysłowej grupy nie zrobiły większego wrażenia na rynku, który wypatruje nowej, długo wyczekiwanej strategii.
Przesuwanie się oczekiwań co do pierwszej obniżki stóp procentowych w USA tworzy presję na deprecjację wielu walut. Doświadczają jej m.in. Japonia i Korea Południowa.
Sprzedaż wierzytelności korporacyjnych o nominalnej wartości 2,1 mld zł obniżyła NPL oraz poprawiła zysk banku o kilkadziesiąt milionów złotych – ocenia Tomasz Miklas, wiceprezes Aliora.
Zeszłoroczne zyski producenta chemii budowlanej mocno spadły. W tym roku zarząd chce się skupić na rozwoju sprzedaży w Europie Zachodniej.
Nadrzędnym tematem inwestycyjnym od wielu miesięcy pozostają stopy procentowe bądź – patrząc szerzej – koszt pieniądza.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas