Wczoraj wygasły i rozliczono certyfikaty UniCreditu oparte o 16,43 mln akcji Banku Pekao stanowiących 6,3 proc. kapitału zakładowego tego trzeciego co do wielkości aktywów kredytodawcy w Polsce. Po wygaśnięciu włoski gigant finansowy nie ma już walorów Pekao.

Certyfikaty to skutek transakcji z połowy grudnia 2016 r., zaraz po uzgodnieniu sprzedaży 32,8 proc. akcji Pekao na rzecz PZU i PFR. W rękach Włochów pozostał wówczas mniejszościowy pakiet akcji Pekao, na podstawie którego UniCredit wyemitował również w grudniu 2016 r. trzyletnie certyfikaty zamienne na akcje Pekao o łącznej wartości referencyjnej ok. 500 mln euro. Transakcja ta dopełniła sprzedaż strategicznego pakietu akcji Pekao przez UniCredit. Włosi zrobili to, aby od razu uwolnić cały kapitał i odciąć się od ryzyka zmiany ceny akcji banku (przed transakcją z PZU i PFR mieli nieco ponad 40 proc. akcji Pekao).

Rozliczenie trzyletnich certyfikatów zamiennych na akcje Pekao oznacza również zamknięcie przez UniCredit pozycji w akcjonariacie Pekao – podkreśla bank. Od grudnia 2016 do grudnia 2019 r., UniCredit, w ramach wyemitowanej struktury certyfikatów, pozostawał technicznym akcjonariuszem Pekao.

Prawdopodobnie certyfikaty te były powodem utworzenia paru krótkich pozycji na akcjach Pekao. Fundusze, które objęły certyfikaty, chciały w ten sposób zabezpieczyć ich wartość.