BGK wnosi 100 mln euro do tworzonego funduszu Marguerite II – podobnie jak narodowe instytucje z Francji (Caisse des Dépots et Consignations – CDC), Włoch (Cassa Depositi e prestiti – CDP), Niemiec (Kreditanstalt für Wiederaufbau – KfW), Hiszpanii (Instituto de Credito Oficial – ICO). Wkład Europejskiego Banku Inwestycyjnego będzie zaś dwukrotnie wyższy, a pieniądze mają pochodzić z budżetu przeznaczonego na inwestycje strategiczne realizowane w ramach tzw. planu Junckera.

Co ciekawe, w tej konfiguracji nastąpiła tylko zmiana polskiego partnera. Wszyscy inni byli obecni w utworzonym w 2009 r. funduszu Marguerite I. Ten nowy ma mieć szerszy wachlarz możliwości inwestycyjnych. Oprócz projektów związanych z energetyką odnawialną oraz infrastrukturą energetyczno-transportową może lokować środki na rynku nieruchomości. – To otwiera opcję na inwestowanie w mieszkalnictwo socjalne, w tym program Mieszkanie+ i akademiki na wynajem – podkreśla nasze źródło. Politykę inwestycyjną funduszu ocenia jako lepiej dostosowaną do realiów krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski. Marguerite II może przeznaczać na projekt 5–10 mln euro (wcześniej ponad 20 mln euro) i kupować nawet większościowy pakiet (wcześniej tylko mniejszościowy). Fundusz oczekuje niskiej, dwucyfrowej stopy zwrotu.

Co się stanie z Marguerite I? Połowa aktywów zostanie sprzedana do funduszy zajmujących się zarządzaniem projektami już rozwiniętymi. Do transakcji dojdzie w ciągu dwóch tygodni, a jej wartość może sięgać 350 mln euro. Pozostałe aktywa zostaną w Marguerite I. Tu też dojdzie do przejęcia pałeczki od PKO BP przez BGK na mocy oddzielnej umowy. W nowych projektach jedynie farmy wiatrowe w Polsce i Rumunii notują straty. Jak ustaliliśmy – stopa zwrotu PKO BP to ok. 20 proc.