W III kwartale mBank miał 27 mln zł zysku netto, czyli nieco więcej niż spodziewał się rynek (pomógł niski podatek dochodowy). Zysk mocno spadł: zarówno rok do roku jak i kwartalnie jest o około 75 proc. niższy. Wpływ na wyniki III kwartału miały rezerwy związane z kredytami walutowymi w CHF – wyniosły prawie 440 mln zł w porównaniu do „tylko" niespełna 250 mln zł w II kwartale. Po trzech kwartałach grupa ma 452 mln zł zysku, o 80 proc. więcej niż rok temu.

- Wyniki mBanku w III kwartale, znacznie obciążone rezerwami na portfel kredytowy w CHF, były bardzo niskie na poziomie netto. Po stronie dochodów sytuacja prezentuje się już jednak odmiennie. Spółka zanotowała wysoki przyrost wyniku prowizyjnego oraz stosunkowo wysoki wzrost wyniku odsetkowego. Nieco gorzej prezentowała się strona kosztowa – solidny wzrost wydatków kontrastuje z dobrą kontrolą kosztów w bankach, które już opublikowały rezultaty. Pozytywnie natomiast należy ocenić wysoki wzrost wolumenów – wyższy niż średnia rynkowa. Wyniki można ocenić zatem jako dość dobre – mówi Marcin Materna, szef działu analiz w Millennium DM.

Saldo rezerw kredytowych, bez uwzględnienia rezerw na hipoteki frankowe, wyniosło 196 mln zł, lecz rynek oczekiwał odpisów niższych o 22 proc. Rezerwy spadły 27 proc. rok do roku i 14 proc. kwartał do kwartału. Koszty ryzyka w III kwartale spadły do 66 pb z 80 pb kwartał wcześniej.

Wynik odsetkowy w III kwartale wyniósł nieco ponad 1 mld zł, zgodnie z oczekiwaniami. Rezultat ten wzrósł o 5 proc. rok do roku i 4 proc. kwartalnie. Marża odsetkowa netto w ujęciu kwartalnym w III kwartale spadła do 2,02 proc. z 2,04 proc. w II kwartale. Wynik z prowizji wyniósł 479 mln zł i był 2 proc. powyżej szacunków rynku. Wynik ten wzrósł o 29 proc. rok do roku i 6 proc. kwartalnie. Największy wzrost przychodów prowizyjnych bank zanotował w prowizjach za obsługę kart płatniczych, co było związane ze zwiększona aktywnością klientów w okresie wakacyjnym i wyjazdami zagranicznymi. Prowizje z transakcji walutowych wzrosły o 9 proc., natomiast prowizje z działalności kredytowej zwiększyły się 7 proc. dzięki wysokiej sprzedaży kredytów, przede wszystkim w segmencie detalicznym. Rosną nie tylko przychody, ale i koszty działania. W III kwartale wyniosły prawie 620 mln zł, to o 9 proc. więcej rok do roku i 6 proc. kwartalnie. Bank podał, że wyższe koszty spowodowane są wzrostem kosztów osobowych.

W III kwartale grupa sprzedała 3,17 mld zł kredytów hipotecznych, o 49,3 proc. więcej niż przed rokiem, ale o 7,3 proc. mniej niż w II kwartale. Bank podał, że w III kwartale 2021 roku zanotowano niższą sprzedaż kredytów hipotecznych w Czechach i na Słowacji, po dostosowaniu cen na tych rynkach. Sprzedaż kredytów niehipotecznych w III kwartale osiągnęła 2,72 mld zł, co oznacza, że była wyższa niż w II kwartale o 5,6 proc. i wyższa niż rok temu o 48,6 proc.