Millennium ugody zawiera na razie po swojemu

Bank kontynuuje rozmowy z frankowiczami dotyczące porozumień, nadal analizuje propozycję KNF.

Publikacja: 28.09.2021 05:15

Joao Bras Jorge, prezes Millennium, mówił wcześniej, że bank oczekuje na frankową uchwałę Sądu Najwy

Joao Bras Jorge, prezes Millennium, mówił wcześniej, że bank oczekuje na frankową uchwałę Sądu Najwyższego.

Foto: materiały prasowe

Do końca lipca Bank Millennium zawarł 4 tys. indywidualnych ugód z frankowiczami według własnych zasad. Z komentarza udzielonego „Parkietowi" wynika, że skala zawartych porozumień wskazuje, że zainteresowanie klientów zawarciem ugód z bankiem jest znaczące.

Dominują unieważnienia

To całkiem sporo, bo stanowi to około 8 proc. liczby frankowych umów tego banku, a poza tym ma pozew zbiorowy dotyczący prawie 3,3 tys. umów. Ponadto toczy niemal 8,6 tys. indywidualnych spraw sądowych – to stan na koniec czerwca, frankowicze składają kolejne pozwy, więc liczba ta rośnie z miesiąca na miesiąc (przez ostatni rok urosła o prawie 4,9 tys.). Dane kancelarii frankowych i Związku Banków Polskich (dotyczące sektora) wskazują, że klienci wygrywają 80–90 proc. spraw (ostatnio dominują unieważnienia umów), choć odsetek prawomocnych wyroków nadal jest niski. Więcej pozwów i przegrywanych spraw to większe rezerwy bijące w wyniki, więc Millennium próbuje „rozbroić frankową bombę".

Bank deklaruje, że kontynuuje rozmowy z klientami w sprawie proponowanych przez siebie indywidualnych porozumień. Jednocześnie podkreśla, że „intensywnie pracuje" nad analizą programu ugód zaproponowanego przez KNF. Czy do niego przystąpi? Odpowiada, że decyzje w tej sprawie nie zostały podjęte. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zarówno Millennium, jak i inne banki wcale nie są bliżej uruchomienia powszechnego programu ugód według propozycji KNF.

Ugoda to kompromis

Na czym polega ugoda według Millennium? Warunki są zróżnicowane i ustalane indywidualnie, bank nie podaje więcej szczegółów. Z informacji płynących od klientów wynika, że niektórym z nich oferowane jest przewalutowanie po kursie CHF/PLN w okolicach 3–3,2 (rynkowy to teraz 4,23, średnio w sektorze hipoteki tego typu zaciągane były przy kursie około 2,55). W takim przypadku saldo kredytu do spłaty zmalałoby o około 30 proc. wobec aktualnego. Bank proponuje obniżenie marży z około 1,3 do 0,6 proc. (aby częściowo zneutralizować efekt wyższej stawki referencyjnej po przejściu na WIBOR z LIBOR). W efekcie łączne oprocentowanie wyniosłoby około 0,8 proc. i mogłoby dać ratę miesięczną niższą o paręset złotych niż do tej pory. To niezłe warunki, biorąc pod uwagę, że klient unika czasochłonnego, kosztownego i wciąż ryzykownego procesu. Jednak to warunki mniej atrakcyjne od propozycji KNF, która zakłada przewalutowanie kredytu po kursie z dnia zaciągnięcia i rozliczenie umowy tak, jakby od początku była złotową. Zatem w odróżnieniu od propozycji Millennium rozlicza też płacone przez kilkanaście lat raty, a nie tylko zmniejsza wartość kredytu pozostającą do spłaty.

GG Parkiet

Z drugiej jednak strony nie wiadomo, czy ugody według pomysłu KNF zostaną zaoferowane. W sądach zaś klienci potencjalnie mogą uzyskać większe korzyści (unieważnienie umowy), ale banki zastrzegają, że będą żądać opłat za korzystanie przez klientów z udostępnionego im przez lata kapitału (lecz w nielicznych sprawach tego typu sądy odrzucają takie roszczenia).

Banki
Czystki dotarły do Banku Pekao, to już ostatnie dni Leszka Skiby jako prezesa
Banki
Tomasz Miklas: Długi firm w Aliorze kupiły zagraniczne spółki
Banki
Miotła kadrowa dotarła do Banku Pekao. Powołano nową radę nadzorczą
Banki
VeloBank będzie musiał wejść na giełdę? KNF ma takie oczekiwania
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Banki
Brunon Bartkiewicz nie będzie już prezesem ING BSK
Banki
Coraz więcej banków z rezerwami na ponad 100 proc. portfela CHF