Zarząd Idea Banku zwołał na 20 października nadzwyczajne walne zgromadzenie. Głównym punktem obrad będzie głosowanie nad upoważnieniem zarządu do emisji od 12,5 mln do maksymalnie 50 mln akcji serii O z pozbawieniem dotychczasowych akcjonariuszy w całości prawa poboru. Bankowy Fundusz Gwarancyjny, czyli kurator Idea Banku, zapowiedział poparcie tego ruchu.

Z projektów uchwał wynika, że cena emisyjna ma być równa 2 zł (to wartość nominalna akcji, kurs na GPW oscyluje ostatnio wokół 1,5 zł. Oznacza to, że bank może pozyskać w ten sposób 25-100 mln zł, czyli niewiele biorąc pod uwagę aktualną lukę kapitałową szacowaną na 1 mld zł (na koniec marca miał tylko 150 mln zł kapitału własnego).

Bank podał, że akcje serii O mogą zostać zaoferowane do objęcia spółce Getin Holding oraz LC Corp B.V, z którymi bank ma zawrzeć umowy akcji nie później niż do 20 grudnia. Kontrolowany przez Leszka Czarneckiego giełdowy Getin Holding to główny akcjonariusz Idea Banku mający 54,4 proc. akcji, kolejne 10 proc. ma Getin Noble Bank a 9,8 proc. Czarnecki.

Mimo że Idea Bank od dwóch lat nie spełnia wymogów kapitałowych, Getin Holding dopiero teraz dokapitalizuje swoją spółkę zależną. Pomogą mu w tym środki, które pozyskał ze sprzedaży rosyjskiej spółki leasingowej Carcade. Wcześniej niektóre zagraniczne spółki holdingu osiągały niezłe wyniki i wpłacały dywidendę.

Nadzór systematycznie wzywał Idea Bank do podniesienia kapitałów. Pod koniec sierpnia Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowanie administracyjne w sprawie Getin Holdingu. Dotyczy podejrzenia lub możliwości niedochowania po 21 kwietnia 2018 r. zobowiązania złożonego w 10 maja 2011 r. w związku z zamiarem bezpośredniego objęcia akcji Idea Banku. Chodzi o utrzymanie na satysfakcjonującym i stabilnym poziomie wskaźnika płynności, pozycji kapitałowej oraz wskaźnika wypłacalności banku.