Polski sektor bankowy miał w lipcu tylko 0,42 mld zł zysku netto, o 73 proc. mniej niż rok temu – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Dla porównania w czerwcu wynik netto sięgnął 0,55 mld zł, czyli spadł o 67 proc. rok do roku, jeszcze w maju zaś sektor miał 1 mld zł zysku, o 38 proc. mniej niż przed rokiem.

O spadku wyniku decydują dwa główne czynniki: pogorszenie przychodów, za sprawą niższego wyniku odsetkowego, głównego ich źródła, oraz wzrost odpisów na niespłacane kredyty. W lipcu wynik odsetkowy sektora sięgnął 3,7 mld zł i był o 12,9 proc. niższy niż rok wcześniej, a wynik z opłat i prowizji wzrósł o 9 proc. do 1,28 mld zł. Wprawdzie koszty administracyjne zmniejszyły się w o 2,4 proc. i wyniosły 2,78 mld zł, ale za to urosły rezerwy kredytowe o 31,3 proc., do 0,98 mld zł.

Podobne tendencje widoczne były w sektorze także w poprzednich miesiącach, teraz jednak wyraźniej widać, że pogorszenie wyniku odsetkowego pogłębia się po dokonanych w marcu, kwietniu i maju obniżkach stóp procentowych. Po siedmiu miesiącach tego roku zysk netto sektora wynosi 4,35 mld zł, co oznacza, że spadł o 52,1 proc. rok do roku. Całkowite przychody operacyjne netto w tym okresie wyniosły 39,8 mld zł, co oznacza zniżkę o 5,5 proc. rok do roku. Koszty administracyjne były na poziomie 20,9 mld zł, spadając o 1,4 proc. Odpisy po siedmiu miesiącach wyniosły 7,4 mld zł, rosnąc przez rok o 35,4 proc.

Gdyby w całym roku sektor zanotował dwukrotnie wyższy zysk netto niż w I półroczu, zarobek wyniósłby blisko 7,9 mld zł, co oznaczałoby spadek wobec 2019 r. o 43 proc. Zysk netto będzie jednak znacznie mniejszy, bo pełny efekt cięcia stóp procentowych uwidoczni się w wynikach sektora dopiero w drugim półroczu, a dodatkowo jeszcze bardziej urosną odpisy w związku z pandemią i obciążą wyniki.