Frankowe banki pod presją

Złożenie dziś prezydenckiego projektu dotyczącego przewalutowania hipotek walutowych uderzyło w notowania banków. Tracą Millennium, mBank i BZ WBK, ale najmocniej PKO BP.

Aktualizacja: 02.08.2017 17:50 Publikacja: 02.08.2017 17:26

Frankowe banki pod presją

Foto: 123rf

Dzisiaj wpłynął do Sejmu nowy prezydencki projekt dotyczący wsparcia dla mieszkaniowych kredytobiorców walutowych, który ma skłonić banki do konwersji tych kredytów na złotowe. Zakłada utworzenie nowego funduszu restrukturyzacyjnego. Maksymalne obciążenie dla banków to 3,2 mld zł rocznie.

Frankowa przecena banków

Opublikowana po południu informacja o rozpoczęciu ścieżki legislacyjnej uderzyła w notowania banków mających największe portfele hipotek walutowych (rano ich kursy zyskiwały). Najmocniej traci PKO BP (o 3,4 proc., do 36 zł), Millennium (o 2,7 proc., do 7,45 zł), BZ WBK (o 1,7 proc., do 365 zł) oraz mBank (o 1,3 proc., do 450 zł).

Biorąc pod uwagę stan na koniec 2016 r. największy pod względem wartości portfel hipotek miał PKO BP (7,64 mld CHF), mBank (4,65 mld CHF), Millennium (4,45 mld CHF), BZ WBK (3,28 mld CHF) oraz Getin Noble Bank (3,16 mld CHF). Są spłacane w tempie ok. 7 proc. rocznie, więc jest ich obecnie mniej o ok. 3,5 proc. niż na koniec roku. W całym sektorze było wtedy 33,6 mld CHF (137,7 mld zł przy kursie 4,11 zł). Teraz jednak bankom i klientom pomaga także taniejący kurs franka szwajcarskiego (od początku roku już blisko 10 proc.). Dzięki temu wyrażona w złotych wartość portfela frankowego maleje – na koniec czerwca według szacunków BIK było to 124 mld zł, czyli o 11,7 proc. (16,3 mld zł) mniej niż rok temu w czerwcu.

Pod względem udziału hipotek frankowych w portfelu kredytowym ogółem (na koniec 2016 r.) „liderami" byli Millennium (37,8 proc.), Getin Noble Bank (26,4 proc.), mBank (23,3 proc.), PKO BP (15,1 proc.), BZ WBK (12,5 proc.) i BGŻ BNP Paribas (11,6 proc.). Niemal całkowicie wolni od tego problemu są Pekao i ING Bank Śląski, zaś całkowicie Handlowy i Alior.

Jak ma działać ustawa?

Proponowane rozwiązanie do odpowiedź na styczniowe rekomendacje Komitetu Stabilności Finansowej, który zalecił wprowadzenie mechanizmów skłaniających banki do konwersji hipotek walutowych. Część z nich – jak podwyższone wagi ryzyka dla tych kredytów – już są wprowadzane. Teraz zupełnie nowym instrumentem prawnym, który wprowadzi ustawa będzie wsparcie dla kredytodawców z tytułu restrukturyzacji znajdujących się w ich portfelach kredytów indeksowanych i denominowanych. Banki, które zdecydują się restrukturyzować, czyli „odwalutowywać" kredyty walutowe będą mogły liczyć na zwrot różnic bilansowych między wartością kredytów przed i po restrukturyzacji. Źródłem finansowania tego wsparcia będzie, działający w ramach Funduszu Wsparcia, Fundusz Restrukturyzacyjny.

Utworzony zostanie ze składek banków, uzależnionych od wielkości ich własnych portfeli kredytów denominowanych i indeksowanych. Istotne jest, że banki prowadzące zdecydowane działania restrukturyzacyjne będą promowane, łącznie z możliwością przejęcia niewykorzystanych przez inne banki środków z Funduszu Restrukturyzacyjnego.

Wpłaty na fundusz nie będą mogły przekraczać kwartalnie 0,5 proc. wartości bilansowej portfela kredytów podlegających restrukturyzacji – to ok. 155 mld zł (kredyty frankowe i euro) x 0,5 proc. = ok. 0,8 mld zł) Oznacza to, że kredytodawcy nie poniosą większego obciążenia niż ok. 3,2 mld zł rocznie.

Kolejne wpłaty na Fundusz Wspierający nie będą mogły przekraczać kwartalnie 1 proc. wartości portfela kredytów, których opóźnienie w spłacie kapitału lub odsetek przekracza 90 dni.

Banki
Zysk Alior Banku nieco powyżej oczekiwań. Będzie dywidenda
Banki
Banki nie są nadmiernie drogie, ale hossa nie będzie trwać wiecznie
Banki
NBP pod kreską. Strata w 2023 roku poszła w miliardy złotych
Banki
Prezes mBanku Cezary Stypułkowski: Marne prawo, żadna sprawiedliwość, upadła moralność
Banki
Czy koszty ratowania Getin Noble Banku kiedyś się zwrócą?
Banki
Czystki dotarły do Banku Pekao, to już ostatnie dni Leszka Skiby jako prezesa