Tarcze rządowe wypierają kredyty

Duża płynność firm, zasilana dodatkowo publicznymi programami antykryzysowymi, i niska ich skłonność do inwestycji przyczyniają się do spadku popytu na kredyty. Ograniczeniem jest też ich podaż, bo banki stały się ostrożniejsze.

Publikacja: 24.07.2020 05:10

Tarcze rządowe wypierają kredyty

Foto: Adobestock

W czerwcu, po raz pierwszy od lutego 2011 r., spadła wartość kredytów dla dużych przedsiębiorstw i MŚP o 1 proc. rok do roku oraz indywidualnych o 7,9 proc., najmocniej od 17 lat (dane skorygowane o efekt zmian kursów walut).

Firmy zalewane pieniędzmi

– Wartość kredytów dla firm spadła, a jednocześnie depozyty rosną w rekordowym tempie. Okazuje się, że tarcza finansowa PFR zastępuje kredyt jako źródło finansowania przedsiębiorstw, zwiększając już i tak ich wysoką nadpłynność. Wygląda na to, że tarcza finansowa wypiera kredyty obrotowe i jest źródłem bieżącego finansowania firm – mówi Marcin Czaplicki, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej. Wartość kredytów bieżących spadła o 7 proc., a inwestycyjnych urosła o 6 proc.

O spadku wartości kredytów dla firm decydują czynniki związane z podażą i popytem. – Pierwsze skrzypce grają czynniki popytowe. Niepewność, dążenie do cięcia kosztów nakładają się na potężne wsparcie płynnością z PFR. Cały sektor przedsiębiorstw ma obecnie potężne rezerwy gotówkowe – co widać w prawie 30-proc. rocznej dynamice depozytów – stanowiące substytut wszelkich kredytów. Firmy niezbyt chcą je zaciągać, bo większość z nich wciąż funkcjonuje w trybie awaryjnym. To będzie się stopniowo zmieniać. Progres będziemy mierzyć w kwartałach, a nie miesiącach – ocenia Marcin Mazurek, główny ekonomista mBanku.

GG Parkiet

Dodaje, że firmy zaczną inwestować, dostosowując się do zmian otoczenia, sposobu funkcjonowania i zmian w łańcuchach dostaw. – Razem z inwestycjami powrócą kredyty. Nie oznacza to jednak, że firmy będą utrzymywać mniejszą płynność. Tu może nie być większej zmiany, gdyż obecna ciągle niepewność skłania do utrzymywania wyższych, płynnych zasobów pieniężnych. Wrócą kredyty, ale przy wyższej płynności. Obecna od dłuższego czasu nadpłynność w całym sektorze przedsiębiorstw może się nawet pogłębić – mówi Mazurek.

– Tarcza finansowa nie będzie trwać wiecznie. Jeśli kolejne nie będą wprowadzane, dopływu nowej płynności nie będzie, więc nadwyżki firm będą maleć. Jednocześnie niemal wszyscy spodziewają się wyhamowania inwestycji prywatnych, które polskie firmy finansują częściowo z kredytów, ale głównie z własnych środków. Jeśli inwestycje będą mniejsze, depozyty urosną, wysoka płynność firm powinna się utrzymać i popyt na kredyt nie będzie wielki. Zatem w najbliższym czasie spadek kredytów firm może się jeszcze pogłębiać, ale przyszły rok przyniesie poprawę. Odbicie w przyszłym roku będzie napędzane spłatami części środków z PFR, poza tym wraz z napływem środków z UE powinny zacząć rosnąć inwestycje. W 2022 r. możliwy jest wzrost kredytów dla firm o 5–6 proc. – ocenia Czaplicki.

Mniejsza rentowność

Przypomina, że w kwietniu banki sygnalizowały znaczne zaostrzenie polityki kredytowej wobec firm, co wynikało w większym stopniu z kryzysu (wzrostu ryzyka i pojawienia się niepewności) niż kwestii regulacyjnych. Do tego doszło cięcie stóp procentowych. – Biorąc pod uwagę wymogi kapitałowe, koszt finansowania, podatek bankowy i koszty ryzyka oraz oprocentowanie nowych kredytów dla firm, banki znalazły się niebezpiecznie blisko utraty rentowności tego produktu. W takiej sytuacji mogą szukać bardziej atrakcyjnych dla siebie, czyli bardziej rentownych produktów, np. zwiększając sprzedaż kredytów konsumpcyjnych czy na nieruchomości – mówi ekspert SGH.

Podkreśla, że uwolnienie bufora ryzyka systemowego mocno zwiększyło zdolność sektora do wzrostu akcji kredytowej. – Jednak hamować go będzie niższa rentowność. Analiza jasno pokazuje, że banki udzielają więcej kredytów po uprzednim wzroście rentowności i odwrotnie – mniej po jej spadku. Wynika to z tego, że zatrzymany zysk to główne źródło tworzenia kapitału banków, a jego nieunikniony spadek rodzi obawę o skłonność sektora do udzielania kredytów – mówi Czaplicki.

Banki
Zysk Alior Banku nieco powyżej oczekiwań. Będzie dywidenda
Banki
Banki nie są nadmiernie drogie, ale hossa nie będzie trwać wiecznie
Banki
NBP pod kreską. Strata w 2023 roku poszła w miliardy złotych
Banki
Prezes mBanku Cezary Stypułkowski: Marne prawo, żadna sprawiedliwość, upadła moralność
Banki
Czy koszty ratowania Getin Noble Banku kiedyś się zwrócą?
Banki
Czystki dotarły do Banku Pekao, to już ostatnie dni Leszka Skiby jako prezesa