Bank Millennium miał w II kwartale 54 mln zł skonsolidowanego zysku netto, o blisko 70 proc. mniej niż rok temu. Rezultat okazał się o 5 proc. wyższy od prognoz analityków, o czym zadecydowały lepsze niż oczekiwano przychody. W całym I półroczu bank ma 78 mln zł, o 79 proc. mniej niż rok temu.

W II kwartale wynik z odsetek, główne źródło przychodów banków, wyniósł 628 mln zł, urósł przez rok o prawie 10 proc., ale kwartalnie spadł o 7 proc. (pierwsze efekty cięcia stop procentowych). Wynik ten był o 4 proc. wyższy od oczekiwań. Rezultat z opłat i prowizji przebił prognozy o 5 proc., urósł przez rok o 2 proc., do 179 mln zł, ale zmalał kwartalnie o 8 proc. (efekt spadku aktywności gospodarczej z powodu pandemii, pod tym względem I kwartał był w zdecydowanej większości czasu niedotknięty tym zjawiskiem).

Koszty działania były zgodne z oczekiwaniami, wyniosły 405 mln zł, czyli urosły o 9 proc. w skali roku (efekt przejęcia i fuzji EuroBanku), ale spadły o 22 proc. wobec I kwartału (wtedy sektor płaci dużą składkę na Bankowy Fundusz Gwarancyjny).

Odpisy kredytowe wyniosły 272 mln zł (uwzględnia rezerwę na pandemię i hipoteki frankowe, były o 10 proc. wyższe od prognoz. Urosły w ujęciu rocznym o ponad 70 proc. a kwartalnie o 9 proc. Rezerwa na ryzyko prawne związane z portfelem walutowych kredytów hipotecznych urosła o dodatkowe 113 mln zł, więc łącznie w I połowie  wynosiła 168 mln zł. W I kwartale bank utworzył odpis rzędu 60 mln zł na pandemię, a w II kwartale dodatkowo utworzono 9 mln zł rezerwy na ten cel. Poza tym bank utworzył także dodatkowe rezerwy na zwrot opłat od spłaconych przed terminem kredytów konsumpcyjnych w wysokości 61 mln zł.

- W II kwartale wśród priorytetów Banku znajdowały się nadal wszelkie formy wsparcia udzielanego klientom – kontynuacja programów czasowego odroczenie spłat rat pożyczek gotówkowych, kredytów hipotecznych i kredytów dla firm oraz aktywne uczestnictwo w programach rządowych takich jak Tarcza Finansowa PFR. Mimo, że przez cały okres trwania pandemii zachęcaliśmy  do jeszcze aktywniejszego korzystania z bankowości elektronicznej, oddziały były otwarte i Bank obsługiwał klientów bez zakłóceń – mówi Joao Bras Jorge, prezes Banku Millennium.