Koszty pozwów sporo wyższe niż ugód

Komisja Nadzoru Finansowego szacuje, że koszty rozwiązania problemu frankowego mogą wynieść od „zaledwie" 35 mld zł do nawet przeszło 230 mld zł.

Publikacja: 03.03.2021 05:20

Koszty pozwów sporo wyższe niż ugód

Foto: Adobestock

Z przeprowadzonej przez Urząd KNF analizy wynika, że „najtańszy" dla banków byłby wariant zaproponowanych przez przewodniczącego KNF ugód z frankowiczami.

Ugoda tańsza i szybsza

Pomysł nadzoru polega na zawarciu przez banki ugód z klientami i przekonwertowaniu hipotek frankowych na złotowe i rozliczeniu ich tak, jakby od początku były kredytami w złotych ze stawką WIBOR i takimi marżami, jakie stosowano w czasach udzielania tych kredytów. Koszt konwersji na takich zasadach szacowany jest przez nadzór na 35 mld zł. Założono, że ugodami objęto by wszystkie czynne kredyty.

KNF zwraca uwagę, że porozumienia niosą szereg korzyści dla banku, takich jak brak antagonizowania relacji z klientami, zmniejszenie wymogów kapitałowych, zmniejszenie ryzyka prawnego i uniknięcie drogi sądowej i kosztów obsługi prawnej. Z kolei korzyść dla klientów to spadek nominalnego zadłużenia, wyeliminowanie ryzyka kursowego i zmniejszenie relacji długu do wartości nieruchomości. A także brak konieczności pójścia do sądu.

Jednak korzyści finansowe dla klientów z ugód byłyby mniejsze niż te, po jakie potencjalnie mogą sięgnąć w sądzie. Według UKNF wariant najbardziej korzystny dla frankowiczów i najbardziej bolesny dla banków kosztowałby sektor 234 mld zł. To koszt unieważnienia wszystkich frankowych kredytów (także już spłaconych) przy założeniu, że banki musiałyby zwrócić klientom wszystkie pobrane raty, a ci nie musieliby bankom oddawać nawet kapitału – ze względu na przedawnienie. Unieważnienie umów w wariancie ze zwrotem kapitału przez klientów, ale bez opłaty za korzystanie z niego, to zaś 102 mld zł kosztów. Z kolei unieważnienie ze zwrotem kapitału i zapłaceniem przez klientów za korzystanie z niego (w oparciu o stawkę WIBOR bez dodatkowej marży) to koszt rzędu 71 mld zł – szacuje KNF.

W niektórych przypadkach (około 30 proc. korzystnych dla kredytobiorców wyroków) sądy orzekają, że umowa może być utrzymana, ale trzeba usunąć z niej klauzule niedozwolone i przeliczyć kredyt na złote, utrzymując stawkę LIBOR jako oprocentowanie. To tzw. odfrankowienie, a jego koszt dla branży – gdyby objąć nim wszystkie umowy – według wyliczeń UKNF wyniósłby 79 mld zł.

Ostatni z możliwych wariantów, najbardziej optymistyczny dla banków, ale i najmniej realny – utrzymania umów i zastąpienia klauzul kursowych średnim kursem NBP, czyli tzw. zwrot spreadów – to koszt 6 mld zł dla sektora.

Wciąż nieznany koszt

– Nie ma zaskoczenia szacunkami KNF, liczby te krążyły w świadomości rynku i inwestorów. Dobrze natomiast, że te oszacowania zostały przez nadzorcę przedstawione, zwiększa to przewidywalność, gdyż mamy konkretne dane dotyczące poszczególnych scenariuszy. Choć nadal przedział oczekiwanych kosztów pozostaje bardzo szeroki – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy.

Zakłada on, że skrajne scenariusze można odrzucić. – Najbardziej prawdopodobne są scenariusze środkowe, jednak i tu poruszamy się w dość szerokim przedziale. Kluczowa będzie uchwała Sądu Najwyższego, szczególnie w zakresie tego, czy bankom należy się opłata za korzystanie z kapitału. Raczej mało kto zakłada najgorszy dla branży scenariusz, czyli unieważnienie umowy i przedawnienie roszczeń banków. Takie rozstrzygnięcie byłoby niekorzystne dla wycen banków, z kolei lekko pozytywne mogłoby być stwierdzenie, że po unieważnieniu umowy bankom należy się opłata za korzystanie z kapitału – dodaje Jańczak.

Sąd Najwyższy 25 marca ma wydać uchwałę w sprawie kredytów frankowych. Wpłynie ona na kluczowe zmienne, czyli to, jak bardzo korzystne dla klientów mogą być potyczki sądowe i ilu z klientów się na nie może zdecydować.

Banki
Czystki dotarły do Banku Pekao, to już ostatnie dni Leszka Skiby jako prezesa
Banki
Tomasz Miklas: Długi firm w Aliorze kupiły zagraniczne spółki
Banki
Miotła kadrowa dotarła do Banku Pekao. Powołano nową radę nadzorczą
Banki
VeloBank będzie musiał wejść na giełdę? KNF ma takie oczekiwania
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Banki
Brunon Bartkiewicz nie będzie już prezesem ING BSK
Banki
Coraz więcej banków z rezerwami na ponad 100 proc. portfela CHF