Santander jeszcze rozważa przystąpienie do ugód

Bank pozytywnie ocenia ideę pozasądowych porozumień z frankowiczami, ale decyzji nadal nie podjął. Kluczowym warunkiem może być zapewnienie stabilności prawnej ugód.

Publikacja: 04.02.2021 05:14

Michał Gajewski, prezes Santander Bank Polska, podkreśla, że dla sektora kluczowe jest zminimalizowa

Michał Gajewski, prezes Santander Bank Polska, podkreśla, że dla sektora kluczowe jest zminimalizowanie ryzyka kwestionowania przez klientów ugód w przyszłości.

Foto: materiały prasowe

– Pozytywnie odbieramy propozycję frankowych ugód, zgłoszoną przez przewodniczącego KNF. To ważne, że regulatorzy i nadzorcy widzą potrzebę rozwiązania tego problemu – mówi Michał Gajewski, prezes Santander Banku Polska.

Będzie ankieta i pilotaż

Na początku grudnia przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski wezwał banki do zawierania ugód z frankowiczami. Ugody mają klientom usunąć ryzyko kursowe, a bankom prawne. Chodzi o takie potraktowanie hipotek frankowych, jakby od początku były w złotych.

– Propozycja przewodniczącego idzie w dobrym kierunku, ale w zakresie kluczowego problemu, czyli ryzyk prawnych, jest nadal bardzo wiele pytań, na które staramy się wspólnie znaleźć odpowiedzi. Jeśli banki przystąpią do programu porozumień, ważne jest, aby zminimalizowane było ryzyko kwestionowania ugód w przyszłości. Wyniki pracy grupy do spraw prawnych będą decydowały o tym, czy przyłączymy się do programu ugód. Aktywnie uczestniczymy w pracach, ale dziś jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć jednoznacznie, czy weźmiemy udział w programie – mówi Gajewski. Dodaje, że istotne dla decyzji będzie także to, jak klienci odpowiedzą na przygotowywaną właśnie ankietę, badającą ich skłonność do ugód. – Jeśli zarząd podejmie decyzję o przystąpieniu do porozumień, będzie to wymagało zgody właścicieli na walnym zgromadzeniu. Akcjonariusze zostawiają to naszej rekomendacji – mówi prezes.

GG Parkiet

Nie ujawnia, kiedy zarząd może podjąć decyzję. Jaki wpływ może mieć na nią orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawach frankowych, które zostanie przedstawione 25 marca? – Nie wiemy, co ogłosi Sąd Najwyższy. To bardzo skomplikowane zagadnienie, nie wiemy, czy uda się tego dnia rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące prawnych zagadnień. Sąd Najwyższy wyznaczył sobie bardzo ambitny cel, aby w tak krótkim czasie znaleźć rozwiązanie. Data podana przez Sąd Najwyższy powoduje, że będziemy musieli przyspieszyć kilka decyzji wokół naszych prac. Jednak bez pełnej świadomości przyjętego scenariusza i wyników badań oraz pilotażu nie będzie możliwe podjęcie decyzji o ugodach – dodaje.

Nie tylko hipoteki CHF

Sprawy frankowe odcisnęły spore piętno na wynikach banku w 2020 r. Rezerwy na zobowiązania sporne, w większości wynikające z tych kredytów, wyniosły 322 mln zł (60 mln zł w 2019 r.), a portfelowa rezerwa na ryzyko prawne z nimi związane 85 mln zł (173 mln zł w 2019 r.). To jeden z głównych powodów dużego, bo 52-proc., spadku zysku netto w 2020 r. (wyniósł 1,04 mld zł). Ale niejedyny, bo bank zawiązał też 116 mln zł rezerwy na zwrot opłat z tytułu przedterminowo spłaconych kredytów konsumpcyjnych i dodatkowo skorygował w dół wynik odsetkowy z tego tytułu o 165 mln zł. Rezerwy na pandemię wyniosły 121 mln zł, negatywnie na wynik wpłynęły też rezerwy na zwolnienia grupowe (154 mln zł) i wzrost składek na BFG. Przychody znalazły się pod presją po cięciu stóp procentowych przeprowadzonych wiosną. Wynik odsetkowy spadł o 10,5 proc., do 5,89 mld zł. W samym IV kwartale, gdy bank miał 82 mln zł zysku netto (mniej o 84 proc. niż rok temu i w poprzednim kwartale), wynik z odsetek wyniósł 1,4 mld zł i choć był o ponad 14 proc. niższy niż rok temu, to urósł o 2 proc. wobec III kwartału (wtedy prawdopodobnie ubił dno). Zdaniem zarządu wynik odsetkowy w kolejnych miesiącach powinien lekko rosnąć w porównaniu z poprzednimi kwartałami (w ujęciu rok do roku nadal będzie pod presją).

– Należy oczekiwać stopniowej poprawy wyniku odsetkowego i marży odsetkowej, ale przy założeniu ożywienia akcji kredytowej i przy scenariuszu makro, który wygląda na dzisiaj w miarę optymistycznie – mówi Maciej Reluga, członek zarządu i dyrektor finansowy Santandera. Dodaje, że czynnikiem niepewności jest tempo wzrostu akcji kredytowej, które zależeć będzie od ożywienia gospodarczego i skali wsparcia firm płynnością przez PFR i BGK, co będzie wpływać na popyt firm na kredyty.

Głównym akcjonariuszem Santander Bank Polska jest hiszpański Banco Santander, który w 2020 r. zanotował pierwszą w historii stratę netto. Wprawdzie oczekiwano ujemnego rezultatu, ale okazał się większy, niż sądzono i wyniósł 8,6 mld euro. Powodem straty są rezerwy na pandemię i restrukturyzację, ale wyniki operacyjne były zdaniem analityków niezłe.

Banki
Czystki dotarły do Banku Pekao, to już ostatnie dni Leszka Skiby jako prezesa
Banki
Tomasz Miklas: Długi firm w Aliorze kupiły zagraniczne spółki
Banki
Miotła kadrowa dotarła do Banku Pekao. Powołano nową radę nadzorczą
Banki
VeloBank będzie musiał wejść na giełdę? KNF ma takie oczekiwania
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Banki
Brunon Bartkiewicz nie będzie już prezesem ING BSK
Banki
Coraz więcej banków z rezerwami na ponad 100 proc. portfela CHF