#WykresDnia: Inwestorzy szaleją

Zadłużenie inwestorów wzrosło w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy o 50 proc. W ciągu ostatnich 30 lat taka euforia inwestorska wydarzyła się dokładnie dwa razy: w marcu 2000 i czerwcu 2007 roku.

Publikacja: 29.12.2020 09:07

#WykresDnia: Inwestorzy szaleją

Foto: Bloomberg

pbs.twimg.com

Margin Debt jest współczynnikiem określającym, ile akcji w danym czasie zostało zakupione na kredyt. Salda depozytów zabezpieczających osiągnęły nowy rekordowy poziom, jako że rosnąca klasa zamożnych Amerykanów pożyczała pod swoje inwestycje portfelowe, aby kupić więcej akcji.

Według Financial Industry Regulatory Authority (FINRA) zadłużenie z tytułu depozytu zabezpieczającego osiągnęło najwyższy poziom od dwóch lat, ponieważ do listopada inwestorzy pożyczyli rekordową kwotę 722,1 mld USD w ramach swoich portfeli inwestycyjnych, bijąc poprzedni rekord 668,9 mld USD z maja 2018 r. To wzrost o 28 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku i wzrost o prawie 10 proc. z 659,3 mld USD w październiku 2020 r. Gwałtowny wzrost ryzyka wskazuje, że inwestorzy byli w euforii, gdy zbliżały się szczepionki Covid-19. Inwestorzy ci dążą do większych zysków i narażają się na potencjalnie straty poprzez bardziej ryzykowne działania, w tym skoncentrowane pozycje, opcje handlowe i lewarowane fundusze ETF. Ten kamień milowy nie jest dobrym sygnałem dla rynku akcji, ponieważ rekordy dotyczące zadłużenia marżowego często poprzedzają zmienność na rynku, co miało miejsce w latach 2000 i 2008. Indeks S&P 500 podskoczył o prawie 67 proc. od najniższego punktu z 23 marca, a dziesiątki akcji wzrosły jeszcze wyżej. Tesla zyskał 685 proc. od początku roku po dołączeniu do S&P 500, podczas gdy Zoom Video Communications zyskał w tym roku 429 proc., ponieważ praca zdalna stała się normą z powodu pandemii koronawirusa. Tymczasem producent szczepionek COVID-19 Moderna zyskał 516 proc. w ciągu roku.

Inwestorzy, którzy korzystają z depozytu zabezpieczającego, zastawiają swoje papiery wartościowe w zamian za pożyczki od maklerów, aby kupić więcej papierów wartościowych lub sprzedać krótkie akcje. Rozporządzenie T mówi, że inwestorzy mogą zaciągać tylko 50 proc. depozytu zabezpieczającego na rachunku, chociaż typowy wymóg depozytu zabezpieczającego wynosi 25 proc.. Jednak inwestorzy mogą mieć kłopoty, jeśli ich zabezpieczenie spadnie poniżej określonego progu i wywoła wezwanie do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego - jeden z najpopularniejszych warunków w 2020 r., które wzrosło w marcu, gdy rynek akcji spadał. Po wezwaniu do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego inwestorzy muszą zdecydować, czy dołożyć więcej pieniędzy, czy sprzedać papiery wartościowe będące podstawą pożyczek.

Niektórzy inwestorzy wykorzystują salda depozytów zabezpieczających do handlu opcjami. W 2020 r. Rekordowa liczba kontraktów opcyjnych była sprzedawana ze średnio 29 milionami rąk w obrocie opcjami każdego dnia w tym roku, co stanowi 48 proc. wzrost w porównaniu z 2019 r., według Options Clearing Corp. Handlowcy mogą uzyskać opcje zabezpieczające swoje portfele przed spadkami akcji lub zakłady, że główne indeksy lub poszczególne spółki zyskają lub stracą na wartości. Chociaż strategie te dają szansę na duże zyski, stwarzają również okazję do poważnych strat. Ci, którzy się nadwyrężą, mogą zostać spaleni. Wielu inwestorów straciło w tym roku pieniądze, kiedy ceny ropy spadły ujemnie, a akcje Eastman Kodak gwałtownie spadły po wiadomości, że jej prezes otrzymał opcje na akcje dzień przed ogłoszeniem pożyczki rządowej na pomoc firmie w produkcji leków.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty