#WykresDnia: Niemiecka presja inflacyjna

Ceny sprzedaży w handlu hurtowym wzrosły o 16,6 proc. w listopadzie r/r, najwięcej od początku ich obliczania w 1962 r.

Publikacja: 13.12.2021 09:21

#WykresDnia: Niemiecka presja inflacyjna

Foto: AFP

parkiet.com

W listopadzie 2021 r. ceny sprzedaży w obrocie hurtowym wzrosły o 16,6 proc. w porównaniu z listopadem 2020 r. Od początku kalkulacji wskaźników cen hurtowych w 1962 r. nie odnotowano wyższego rocznego tempa zmian. W październiku 2021 r. i we wrześniu 2021 r. roczne stopy zmian wyniosły odpowiednio +15,2 proc. i +13,2 proc. - podał niemiecki urząd statystyczny Destatis. Od października 2021 do listopada 2021 wzrost wyniósł 1,3 proc..

Wysokie wskaźniki zmian cen hurtowych w porównaniu rocznym wynikają ze wzrostu cen surowców i półproduktów. Największy wpływ na poziom cen rok do roku w handlu hurtowym miały podwyższone ceny produktów naftowych (+62,4 proc.).

Przed podaniem tych danych kurs euro wzrósł do 1,13195 USD, po czym spadł do poziomu poniżej 1,13 USD. W odpowiedzi na nie do najniższego poziomu po statystyce i w bieżącym dniu do 1,12839 USD, po czym wzrósł do poziomu 1,12882 USD.

Wzrost cen hurtowych był rekordowy nie tylko w Niemczech. W Japonii podskoczyły one w listopadzie o 9 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, co oznacza największy w historii wzrost, stymulowany wyższymi kosztami energii i słabym jenem, wynika z danych Banku Japonii.

Ceny towarów w obrocie między firmami wzrosły dziewiąty miesiąc z rzędu, podkreślając utrzymującą się inflację surowców w czasie słabego popytu konsumpcyjnego po tym, jak gospodarka odniosła cios pandemii COVID-19.

Według BOJ, 9-proc. wzrost rok do roku jest najostrzejszy od czasu udostępnienia porównywalnych danych w styczniu 1981 roku, po skorygowanym wzroście o 8,3 proc. w październiku.

Natomiast wysokie ceny gazu i energii postawiły sprzedawców detalicznych energii w wielu krajach pod murem, uderzając w wysiłki na rzecz liberalizacji rynku, pozostawiając konsumentów z wyższymi rachunkami, mniejszą pulą dostawców i wezwaniami do reformy rynku. Liczba firm dostarczających gaz i energię elektryczną do brytyjskich domów zmniejszyła się w tym roku o ponad połowę, podczas gdy w Singapurze upadły firmy dostarczające około 9 proc. energii. Piąta firma w Holandii ogłosiła w czwartek, że wpadła w tarapaty, a  rynek opuścili również niektórzy niemieccy dostawcy.

Liberalizacja rynku europejskiego doprowadziła do powstania kilku dostawców, którzy nie wytwarzają własnej energii. Firmy te zostały zaskoczone gwałtownym wzrostem globalnych hurtowych cen.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty