Czy na wykresie WIG20 grozi nam formacja głowy z ramionami?

We wtorek WIG20 zaatakował aktualny szczyt hossy i powiało optymizmem. Niestety, druga część sesji i środa przyniosły realizację zysków. Czy ta słabość to powód do obaw? Pytamy analityków technicznych.

Publikacja: 09.11.2017 10:53

Czy na wykresie WIG20 grozi nam formacja głowy z ramionami?

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Wtorkowe podejście pod tegoroczne szczyty i zatrzymanie się na nich stanowi ostrzeżenie o braku gotowości na zbudowanie kolejnego, dojrzałego impulsu hossy. WIG nie potwierdził nowych ekstremów, małe spółki nadal są w odwrocie, zaś zachowanie się złotego sprawia, że rosną obawy odnośnie do kondycji akcyjnych byków – uważa Piotr Neidek, analityk DM mBanku. Podobnego zdania jest Michał Krajczewski, analityk BM BGŻ BNP Paribas. – W krótkim terminie obserwujemy ponowne zatrzymanie WIG20 przy poziomie ok. 2550–2560 pkt, gdzie zlokalizowane są dwa ostatnie szczyty. W połączeniu z cofnięciem indeksu na zamknięciu wtorkowej sesji utworzony górny cień (formacja spadającej gwiazdy) może sugerować lokalną korektę – mówi ekspert. Neidek obawia się nawet, że na wykresie może powstać formacja głowy z ramionami. – Pojawia się także możliwość zbudowania formacji G&R, w której kluczowymi składowymi są wrześniowo-październikowe ekstrema, jednakże do aktywacji tej podażowej struktury wymagane jest przebicie poziomu 2440 pkt. Do tej wysokości należałoby pozostać optymistycznie nastawionym do rynku – mówi ekspert DM mBanku.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty