Mocne spadki na świecie. GPW na czele

Tanieją akcje małych, średnich i dużych spółek. Powód? Eskalacja wojny handlowej pomiędzy USA, a Chinami. Jak radzą sobie poszczególne branże?

Publikacja: 19.06.2018 05:00

Mocne spadki na świecie. GPW na czele

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Spadki na GPW się pogłębiają. W poniedziałek wyraźnie spadały wszystkie główne indeksy – WIG stracił 1,9 proc. i znalazł się najniżej od początku 2017 r., podobnie jak mWIG40, który spadł o 1,5 proc. Notowania najmniejszych spółek wyznaczyły nowe dołki i są najniżej od połowy 2016 r.

We wtorek spadki trwają w najlepsze. - Dzisiaj o poranku tematem numer jeden jest dalsza eskalacja wojny handlowej pomiędzy USA, a Chinami. Widać wyraźnie, że Trump przyjął strategię „siłową” – pytanie tylko, czy ta licytacja na cła nie jest błędnym kołem. Szef Białego Domu powinien pamiętać o tym, że wyborcy Republikanów nie będą zadowoleni z tego, jeżeli na kilka miesięcy przed wyborami uzupełniającymi do Kongresu (są one zaplanowane na listopad), doszłoby do załamania się rynków akcji. A wojna handlowa może być jednym z zapalników do takiego ruchu, chociaż teoretycznie w pierwszym momencie USA stracą na niej najmniej - pisze we wtorkowym komentarzu Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.

X

Od początku roku WIG stracił już ponad 11 proc. i spośród 15 indeksów, które GPW oblicza dla różnych branż, tylko jeden – WIG-media – od początku roku dał zarobić (7 proc.). Kolejne trzy są nieco poniżej zera (spożywczy, leki, nieruchomości), ale pozostałe zanotowały spore, kilkunasto-, a nawet około 20-proc. straty, jak WIG-energia, WIG-chemia czy WIG-budownictwo.

– Przecena na GPW jest dosyć szeroka, co potwierdza słabość właśnie indeksów branżowych – mówi Łukasz Rozbicki, zarządzający w MM Prime TFI. Jego zdaniem, patrząc na obecne warunki makroekonomiczne, przede wszystkim zacieśnianie polityki pieniężnej w USA i odpływ środków w tym kierunku, trudno być optymistą, a główny argument za zwyżkami jest dość słaby – to głębokość ostatniej przeceny.

GG Parkiet

– W drugim półroczu prawdopodobnie wiele branż będzie się zachowywać lepiej niż w pierwszym – nie powinno to być trudne, patrząc na skalę spadków w pierwszej części roku – dodaje Adam Łukojć, zarządzający w Allianz TFI.

Eksperci do odbicia typują takie branże, jak energetyczna, przemysłowa, deweloperska, ale mają różne zdania na temat mocno przecenionych spółek telekomunikacyjnych i banków. Te ostatnie to bardzo ważny dla GPW sektor, największy pod względem wagi i najchętniej wybierany przez inwestorów zagranicznych do budowania ekspozycji na polski rynek.

– Banki mogą zyskiwać, otoczenie im sprzyja, ich wyniki się poprawiają, klienci chętniej sięgają po kredyty. Część inwestorów zbytnio przywiązała się do myślenia o wynikach banków przez pryzmat zmian stóp procentowych, ich wyniki powinny się poprawiać, nawet jeśli stopy się nie zmienią – uważa Łukojć. Inaczej twierdzi Tomasz Manowiec z Noble Funds TFI, którego zdaniem banki będą się zachowywać słabiej właśnie ze względu na brak podwyżek stóp i nie tak dużą poprawę zysków.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty