parkiet.com

– Zważywszy na dynamiczny charakter przeceny, do jakiej doszło w pierwszej połowie maja, mocno preferowany był scenariusz, że stanowi ona falę 3. w potencjalnej 5-falowej strukturze spadkowej trwającej od końca stycznia. W tym układzie trwająca obecnie wzrostowa korekta (fala 4.) powinna zakończyć się nie wyżej, niż pułap wyznaczony przez dołek fali 1. z 8 marca. Uwzględniając cenę minimalną oraz zamknięcia, przekłada się to na osiągniętą właśnie strefę 2 286-2 298 pkt. Można więc powiedzieć, że WIG20 znalazł się w newralgicznym punkcie i już najbliższe sesje pokażą, czy założenie ponowienia zniżek w ramach fali 5. pozostanie aktualne – mówi Krzysztof Ojczyk, ekspert od analizy technicznej z Noble Securities.

I dodaje: – W przypadku pokonania strefy 2 286-2 298 pkt dojdzie zaś do głosu scenariusz alternatywny, upatrujący w okresie styczeń-maj zakończonego już zygzaka ABC. W tej interpretacji mielibyśmy obecnie do czynienia nie ze zwyżką o korekcyjnym charakterze, a z początkiem nowej struktury wzrostowej.

SAŁ