W 2021 roku spółki z GPW hojniej sypną groszem

Wszystko na to wskazuje, że w 2021 roku dywidendowe żniwa na warszawskiej giełdzie będą bardziej obfite niż w roku poprzednim, naznaczonym pandemią.

Aktualizacja: 30.04.2021 08:38 Publikacja: 30.04.2021 05:00

W 2021 roku spółki z GPW hojniej sypną groszem

Foto: Adobestock

Prawie 70 firm przedstawiło już konkretną propozycję wypłaty dywidendy z zysku za 2020 r. (część nawet już została przegłosowana przez walne zgromadzenia), a wiele innych skłania się ku jej wypłacie. Sprawdzamy, gdzie w tym roku inwestorzy mogą liczyć na dywidendowe żniwa.

Atrakcyjne stopy z szerokiego rynku

Najatrakcyjniejsze stopy dywidend oferują spółki szerokiego rynku. Z zebranych propozycji i rekomendacji wynika, że na najwyższy wskaźnik wypłaty inwestorzy mogą liczyć w Atende. Tegoroczna dywidenda jest znacząco wyższa niż w poprzednich latach. Propozycja zarządu informatycznej spółki zakłada wypłatę 1 zł na akcję, podczas gdy przed rokiem wypłacono tylko 0,22 zł na akcję. Oznacza to bardzo atrakcyjną, bo prawie16-proc., stopę dywidendy. Ponadprzeciętnie wysokie stopy dywidend mogą zapewnić akcje firm budowlanych, gdzie kryzys wywołany pandemią nie dał się mocno we znaki. W tym gronie najhojniejszą spółką jest Ulma. Zamierza wypłacić aż 7,62 zł na jeden walor, co przy obecnym kursie daje stopę sięgającą ok. 11 proc. Łącznie na wypłatę miałoby trafić ponad 40 mln zł, czyli cały zysk za 2020 r. w kwocie 11,2 mln zł oraz 28,8 mln zł z kapitału zapasowego. Hojny będzie też Budimex. Wypłata 16,7 zł na akcję daje atrakcyjny wskaźnik prawie 6 proc.

Podobnie jak w przedpandemicznych latach na atrakcyjne dywidendy można liczyć u deweloperów. – Branża deweloperska była jednym z największych wygranych wybuchu pandemii. Rynek pierwotny wciąż pozostaje bardzo mocny, co widać w zwyżkach notowań giełdowych deweloperów w ostatnim czasie. Moim zdaniem warto zwrócić uwagę na dywidendę wypłaconą przez największe spółki, jak Dom Development czy Atal. Pierwsza od kilku lat co roku zwiększa wypłacaną dywidendę, a bieżący rok nie jest wyjątkiem, szczególnie że ubiegłoroczne wyniki były rekordowe w historii spółki. Z kolei Atal w ubiegłym roku jednorazowo odstąpił od swojej polityki dywidendowej i nie podzielił się zyskiem z rynkiem, argumentując to niepewnością związaną z wybuchem pandemii, natomiast w tym roku planuje wypłacić w formie dywidendy 70 proc. ubiegłorocznego zysku netto – wskazuje David Sharma, analityk Trigon DM. Dom Development zamierza wypłacić 10 zł na jeden walor, co przy obecnym kursie daje stopę wynoszącą niemal 7 proc. W przypadku Atalu wypłata 3,03 zł na akcję daje atrakcyjny wskaźnik 6,5 proc.

Wysokie stopy dywidend można znaleźć też w sektorze spółek przemysłowych. Najatrakcyjniej wygląda propozycja Sonelu, gdzie akcjonariusze mogą liczyć na stopę przekraczającą 9 proc. Rekordowe wyniki i dobra sytuacja finansowa firmy sprawiły, że zarząd rekomendował wypłatę dużo wyższej dywidendy niż przed rokiem. Atrakcyjnie wyglądają także propozycje grupy Kęty, Leny Lighting czy AC, gdzie wskaźnik wypłaty przekracza 6 proc. Warto zwrócić uwagę na stosunkowo dużą grupę spółek przemysłowych, po roku przerwy zamierzających wrócić do wypłaty dywidendy, nierzadko przeznaczając na nią nie tylko zysk z 2020 r., ale także zatrzymane zyski z lat poprzednich. Tak postąpić zamierzają m.in. Alumetal i Mangata.

Lepszy pod względem dywidend rok zapowiada się w branży gamingowej. Do tej pory wypłaty były tu raczej miłym dodatkiem dla inwestorów niż stałym punktem. – Biorąc pod uwagę rekordowe zyski spółek gamingowych w 2020 r., zdaje się, że znaczna ich część może zdecydować się na wypłatę dywidendy w tym roku, również pierwszy raz w historii swojej działalności. W kwestii wysokości ewentualnej dywidendy raczej spodziewałbym się, że mogą być atrakcyjniejsze w przypadku spółek o dłuższej historii działalności. Spółki stosunkowo młode mogą skłaniać się raczej do przeznaczenia zysków z 2020 r. na rozwój działalności – uważa Maciej Kietliński, analityk Noble Securities. Na najatrakcyjniejszą stopę dywidendy mogą liczyć posiadacze akcji Ultimate Games (6,3 proc.). Po roku przerwy na wypłatę zdecydował się też potentat branży gamingowej – CD Projekt. Spółka ta jest gotowa wypłacić po 5 zł na walor, co daje stopę dywidendy na poziomie prawie 3 proc.

Dywidendy z banków w zawieszeniu

Rok 2020 był pierwszym od niepamiętnych czasów, gdy dywidend nie zobaczyli akcjonariusze banków. W tym roku wypłata też nie jest przesądzona za sprawą decyzji Komisji Nadzoru Finansowego wstrzymującej wypłaty co najmniej do końca I półrocza. – Nasz bazowy scenariusz zakłada brak dywidend w sektorze bankowym w 2021 r. Jednak sytuacja jest dynamiczna i decyzja zależeć będzie od kilku czynników, m.in. od sytuacji pandemicznej i jej ewentualnego wpływu na gospodarkę oraz wyników sektora bankowego, a także od sposobu rozwiązania lub też braku rozwiązania kwestii frankowych kredytów hipotecznych – wyjaśnia Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk Haitong Banku. W pozytywnym scenariuszu, gdyby KNF zdecydowała się przywrócić dywidendy, jej zdaniem najmocniejszymi kandydatami do wypłat byłyby instytucje najmniej zaangażowane w problem frankowy, czyli Bank Handlowy, Bank Pekao i ING. – Pod uwagę brałabym również banki, których sytuacja kapitałowa i zgromadzony istotny bufor pozwolą na utrzymanie wysokich współczynników kapitałowych nawet po konwersji. W tej grupie widziałabym PKO BP i Santander Bank Polska. Natomiast Bank Millennium i mBank nie mają szans na wypłatę dywidend bez względu na przyjęty scenariusz – uważa ekspertka.

Ze względu na wysokie współczynniki kapitałowe bardziej komfortową sytuację, jeśli chodzi o możliwości wypłaty zysków za 2020 r., ma PZU. Zarząd ubezpieczyciela wkrótce ma przedstawić konkretną propozycję. Opublikowana niedawno strategia grupy na lata 2021–2024 zakłada, że co roku nie mniej niż 50 proc. zysku będzie przeznaczane na dywidendę.

Spośród pozostałych potentatów z WIG20 swoje plany ujawnił PKN Orlen. Do akcjonariuszy ma tracić prawie 1,5 mld zł, co oznacza 3,5 zł na akcję i całkiem atrakcyjną stopę dywidendy sięgającą ponad 5 proc. Pozytywną niespodziankę może sprawić inwestorom KGHM. Rosnące zyski i poprawiająca się sytuacja płynnościowa przemawiają za tym, że miedziowy koncern po trzech latach przerwy powróci do wypłaty dywidendy. Spółka nie złożyła jeszcze żadnych deklaracji, ale analitycy przyznają, że w tym roku mogłaby sobie pozwolić na wypłatę. – Biorąc pod uwagę wyniki roku 2020 i obecną sytuację rynkową, uważam, że KGHM mógłby sobie pozwolić na wypłatę dywidendy. Ja konserwatywnie spodziewam się 2 zł na akcję – uważa Paweł Puchalski, analityk Santander BM.

Bartłomiej Zalewski menedżer ds. inwestycyjnych, BM Alior Bank

Ten rok wydaje się być powrotem do normalności, gdy średnio 40 proc. spółek z GPW wypłacało dywidendy. Co prawda obecny sezon dopiero się rozkręca, ale już pokazuje, że spółki nie boją się wypłacać dywidend jak rok temu (30 proc. spółek podzieliło się zyskiem). Pandemia i przede wszystkim niepewność odnośnie do przyszłości były głównymi powodami zatrzymania zysku w spółkach. Pandemia na szczęście powoli mija, prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego są dobre, więc spółki wracają do dzielenia się zyskiem. Od trzech lat rośnie średnioroczna stopa dywidendy, która w roku ubiegłym wynosiła 3,6 proc. i wydaje się, że w tym roku będzie jeszcze wyższa. Wysokich dywidend można spodziewać się u deweloperów i branży budowlanej, która pomimo pandemii miała bardzo dobry 2020 r., zaskoczyć pozytywnie mogą największe polskie spółki z udziałem Skarbu Państwa. Niestety, szykuje się drugi rok z rzędu, kiedy nie zobaczymy dywidend w sektorze bankowym ze względu na nierozstrzygniętą kwestię kredytów frankowych i duże rezerwy zawiązane z tytułu pandemii. JIM

Kamil Hajdamowicz doradca inwestycyjny, Vienna Life TU na Życie

Rok 2021 w przeciwieństwie do poprzedniego może być dobrym okresem dla inwestorów liczących na dywidendowowe żniwa. Przede wszystkim, pomimo w dalszym ciągu trwającej pandemii, poziom niepewności jest zdecydowanie niższy niż w 2020 r. Ponadto, spora grupa spółek dość szybko zaadaptowała się do nowych warunków. Nie brakuje też takich, dla których pandemiczne otoczenie przyczyniło się do osiągnięcia rekordowych wyników za ubiegły rok. Będzie się to przekładać zarówno na liczbę spółek, które zdecydują się na wypłatę dywidendy, jak i na samą stopę dywidendy. W porównaniu z rokiem ubiegłym pozytywnie mogą zaskoczyć banki, które w ubiegłym roku wstrzymały wypłaty. Pozytywnie może zaskoczyć KGHM, który dzięki zwyżkom cen miedzi ma za sobą dobry rok. Negatywnych zaskoczeń nie powinno być w branży gamingowej czy deweloperskiej. Na koniec nie można zapomnieć o spółkach budowlanych i przemysłowych, które szybko zaadaptowały się do nowych warunków, a boom budowlany na rynku mieszkaniowym wspierał wyniki. JIM

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty