#WykresDnia: Maleją obawy amerykańskich inwestorów

VIX Futures powracają do poziomu sprzed pandemii: S&P 500 ustanowił kolejny rekord, a pierwszy kontrakt terminowy VIX został zamknięty na najniższym poziomie od ponad roku.

Publikacja: 16.03.2021 09:39

#WykresDnia: Maleją obawy amerykańskich inwestorów

Foto: Bloomberg

pbs.twimg.com

CBOE Volatility Index znajduje się obecnie w trendzie spadkowym. W poniedziałek wyniósł 20,28 USD, czyli o 1,98 proc. mniej od zamknięcia ostatniej sesji. Spadł o 1,697 proc. w porównaniu do najniższego poziomu z ostatniej sesji na poziomie 20,63 USD i o 11,788 proc. w porównaniu z ostatnim maksimum z sesji na poziomie 22,99 USD. W ciągu ostatnich trzech sesji najwyższa wartość wskaźnika CBOE Volatility Index wyniosła 23,87 USD, a najniższa 20,63 USD.

W ciągu ostatnich siedmiu sesji najwyższa wartość CBOE Volatility Index wyniosła 31,90 USD, a naj niższa 20,63 USD. Wreszcie w ciągu ostatniego miesiąca najwyższa wartość wskaźnika wyniosła 31,90 USD, a najniższa 19,95 USD. Jeśli chodzi o roczne szczyty i dołki indeksu zmienności CBOE, wynoszą one 3,947proc. w porównaniu z 52-tygodniowym minimum i 76,272 proc. w porównaniu z 52-tygodniowym maksimum.

To wszystko spowodował fakt, że nowy tydzień rozpoczął się od uspokojenia, ponieważ S&P 500 ustanowił kolejny rekord. Kontrakty terminowe na akcje spadły w poniedziałek, po sesji, podczas której rynek osiągnął nowe rekordy, ponieważ inwestorzy oczekiwali na dane o sprzedaży detalicznej we wtorek i posiedzenie Rezerwy Federalnej pod koniec tego tygodnia. Podczas poniedziałkowej regularnej sesji Wall Street zyskało na niespokojnym, bezkierunkowym handlu, ponieważ inwestorzy usiłowali zrównoważyć ekonomiczny optymizm ze stale rosnącymi rentownościami papierów skarbowych.

Indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł o ponad 100 punktów, a indeks S&P 500 również wzrósł do nowego szczytu, wzmocnionego podpisaniem nowej ustawy stymulacyjnej o wartości 1,9 bln USD, która ma pobudzić wydatki konsumentów i wzrost gospodarczy. Większość Amerykanów ma otrzymać czek stymulacyjny o wartości 1400 USD, który zaczął być wysyłany w weekend, a ekonomiści z Wall Street już zaczęli podnosić swoje szacunki wzrostu PKB na pozostałą część roku oczekując, że ten bodziec spowoduje odbicie konsumpcji.

Jednak szał wydatków Waszyngtonu i superakomodacyjna polityka monetarna zwracają coraz większą uwagę na niekontrolowany wzrost deficytu - co przynajmniej jest jednym z powodów, dla których koszty pożyczkowe rządu zaczęły gwałtownie rosnąć, mimo że Rezerwa Federalna jest nadal zaangażowana we wspieranie wzrostu poprzez niższe rentowności i wyższą inflację. Bank centralny ogłosi w środę decyzję w sprawie polityki pieniężnej, a powszechnie oczekuje się, że potwierdzi łagodniejsze nastawienie.

W ubiegłym tygodniu rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła do przedpandemicznego maksimum około 1,6 proc., co oznacza wzrost o około 50 punktów bazowych w ciągu miesiąca. Kolejny znak ostrzegawczy pojawił się, kiedy cena Bitcoina przekroczyły w weekend rekordowy poziom 60000 USD.

Biorąc pod uwagę duże ilości bodźców fiskalnych i monetarnych, ekonomiści z BlackRock spodziewają się „znacznie silniejszego ożywienia gospodarczego po Covid niż to, czego oczekiwalibyśmy po normalnym ożywieniu". - Restart wzmacnia naszą postawę proryzykowną w ciągu najbliższych sześciu do 12 miesięcy i sprawia, że bardziej skupiamy się na aktywach cyklicznych, takich jak akcje i fundusze private equity - dodał BlackRock.

W piątek ekonomiści Goldman Sachs prognozowali, że fiskalny pakiet ratunkowy nada gospodarce jeszcze większy impuls w 2021 r. szacując, że produkt krajowy brutto wzrośnie o 6 proc. w pierwszym kwartale. Z tego powodu rynki będą uważnie obserwować w tym tygodniu wypowiedzi prezesa Fed, Jerome'a Powella, w celu uzyskania wskazówek, czy bank centralny jest coraz bardziej zaniepokojony ruchami na rynku obligacji i gospodarką, która może się przegrzać. Jednak Goldman zauważył, że urzędnicy Fed raczej nie uznają rosnących stóp procentowych za większy problem w czasie, gdy warunki finansowe pozostają łatwe, aktywność się poprawia, a silne impulsy wzrostowe mają wspierać gospodarkę przez cały rok.

Na giełdzie akcje spółek technologicznych radziły sobie gorzej niż na szerszym rynku, ponieważ stopniowe ponowne otwieranie stanów i miejscowości - oraz masowe szczepienia przeciwko COVID-19, które nabierają tempa - zachęciły inwestorów do rezygnacji z transakcji typu „zostań w domu" faworyzujących takie firmy jak Amazon, Netflix, Apple i Facebook. Rosnące stopy procentowe zwiększyły zmienność w sektorze technologicznym w obliczu oczekiwań wyższych kosztów finansowania zewnętrznego, obciążających firmy rozwijające się.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty