#WykresDnia: Rekord amerykańskich opcji

W środę było w obrocie prawie 38 milionów opcji kupna. To absolutny rekord.

Publikacja: 28.01.2021 09:35

#WykresDnia: Rekord amerykańskich opcji

Foto: Bloomberg

pbs.twimg.com

Dynamiczny handel GameStopem w tym miesiącu, który spowodował wzrost akcji w 2021 r. do prawie 1800 proc., jest żywym przykładem tego, jak nowa armia day traderów wykorzystała finansowe instrumenty pochodne na swoją korzyść.

Akcje tego sprzedawcy gier wzrosły w środę o 135 proc., do poziomu 353 dolarów do południa w Nowym Jorku, co wydłużyło ostatnią falę zysków, która spowodowała, że ??cena zamknięcia w 2020 r. spadła poniżej 19 dolarów za akcję. Użytkownik o pseudonimie DeepFuckingValue na popularnym forum Reddit WallStreetBets opublikował we wtorek zrzuty ekranu pokazujące, jak obrócił opcje kupna GameStop o wartości około 50 000 USD - które dają posiadaczowi prawo do zakupu akcji po określonej cenie i działają podobnie jak lewarowany zakład - na prawie 23 mln dolarów w tym roku. Jednak GameStop to tylko najbardziej widoczny przykład dzisiejszej manii giełdowej napędzanej opcjami. Podczas gdy rosnące wykorzystanie instrumentów pochodnych było znakiem rozpoznawczym poprzednich szaleństw w handlu detalicznym - takich jak boom internetowy z końca lat 90. - obecna popularność niepokoi nawet doświadczonych obserwatorów.

„To, co widzieliśmy w ciągu ostatnich kilku sesji handlowych, graniczy z szaleństwem" - powiedział Steve Sosnick, główny strateg w Interactive Brokers. „Zawsze można było dostać szalone rzeczy w poszczególnych akcjach, ale kiedy widzisz, że przerzuty przechodzą przez całą gamę innych akcji, jest to oznaka prawdziwej piany".

Opcje są szczególnie potężnymi narzędziami handlowymi. Mogą być używane do stawiania zakładów na finansowe papiery wartościowe i przeciwko nim, a także mogą zwiększać zwroty i straty, co uczyniło je niezwykle popularnymi wśród nowej generacji traderów detalicznych - pisze "Financial Times".

W zamian za premię, wezwania dają posiadaczom prawo do zakupu akcji po ustalonej cenie „wykonania" w określonym terminie. Stopy dają prawo do sprzedaży po określonej cenie i działają jako zabezpieczenie przed spadkami. Ale na forach internetowych jest przeważnie apetyt na wezwania do dokonywania połowów akcji rosnących „do księżyca", jak głosi powszechny refren. Co bardziej niepokojące dla niektórych analityków, bardziej wyrafinowani inwestorzy wydają się również aktywnie wykorzystywać niektóre z unikalnych cech opcji, często oznaczanych przez specjalistów z Wall Street greckimi literami, takimi jak „delta" i „gamma", i wykorzystują je do podnoszenia cen.

Wolumeny obrotu opcjami gwałtownie wzrosły w ciągu ostatniego roku, jednak wzrost był szczególnie silny w przypadku małych transakcji obejmujących 10 lub mniej kontraktów typu call - zazwyczaj jest to rodzaj transakcji zdominowany przez inwestorów detalicznych, a nie duże instytucje.

Według badań przeprowadzonych przez Jasona Goepferta z firmy Sundial Capital Research, kwota pieniędzy wydanych na premie dla transakcji opcji kupna tej wielkości spadła zeszłej jesieni po rekordowym letnim szale, ale teraz powróciła do blisko rekordu 34,2 mld USD w okresie czterech tygodni.

Powodem, dla którego opcje mogą mieć zbyt duży wpływ na akcje bazowe, jest ich wyjątkowa dynamika. Sprzedawca opcji, zazwyczaj bank lub inna duża instytucja finansowa, jest zobowiązany do dostarczenia przyrzeczonych akcji w przypadku wywołania cen wywołania opcji kupna lub wykupu akcji w przypadku opcji sprzedaży. Dealerzy będą zatem stale zabezpieczać się kupując - lub sprzedając - bazowy papier wartościowy.

Może to wywołać pętle sprzężenia zwrotnego, zwłaszcza gdy akcje zaczynają zbliżać się do ceny wykonania a banki są zmuszone do zabezpieczenia swojej ekspozycji „gamma" - jak to się nazywa w żargonie handlowców. Gamma mierzy, o ile cena opcji przyspiesza, gdy zmienia się cena papieru wartościowego, na którym jest oparta.

Niektórzy analitycy i inwestorzy twierdzą, że wielu inwestorów detalicznych nauczyło się, że łącząc się w celu uzyskania błyskawicznych wezwań do zakupu, mogą pomóc podnieść cenę akcji bazowych do poziomu ceny wykonania, zmuszając dealerów do zabezpieczenia własnej ekspozycji. „Uzbrojona gamma to całkiem rozsądny sposób jej opisania" - powiedział Benn Eifert dyrektor inwestycyjny funduszu hedgingowego QVR Advisors. „Widzisz wiele złośliwych komentarzy, że to tylko głupi ludzie. Ale są też wyraźnie wyrafinowani, sprytni, rozważni ludzie, którzy to robią ". Steve Sosnick zgadza się z ta opinią i powiedział, że pętle sprzężenia zwrotnego mogą stać się szczególnie potężne, gdy zabezpieczenie przed gamma dealerów zostanie połączone z małymi akcjami, które miały ograniczoną część swobodnie zbywalnych akcji i były przedmiotem dużych krótkich pozycji - takich jak GameStop. „To jest jak kolonia mrówek. Każda pojedyncza mrówka może nie być w stanie dużo poruszyć, ale jeśli masz ich wystarczająco dużo, mogą poruszyć bardzo dużo "- powiedział. „Jeśli wystarczająca liczba osób kupi wezwania za 40 dolarów od akcji za 35 dolarów, animatorzy rynku będą musieli w końcu się zabezpieczyć. Na krótką metę naprawdę można na tym zarobić".

Pytanie brzmi, w jakim stopniu ta dynamika wpływa nie tylko na poszczególne akcje, ale na całą giełdę. Analitycy twierdzą, że szał handlu detalicznego przeniósł się z popularnych brandów, takich jak Apple, Google i Tesla, które były popularne zeszłego lata, do mniej znanych zakątków rynku akcji, gdzie wpływ jest silniejszy, ale bardziej charakterystyczny. Niemniej jednak, według Chrisa Murphy'ego, współzarządzającego strategią dotyczącą instrumentów pochodnych w Susquehanna International Group, ogólny wpływ szaleństwa na opcje na całym rynku będzie prawdopodobnie „znaczący". „Nie chodzi tylko o ogólne wielkości wolumenu - które same w sobie są imponujące - ale ma to również efekt domina w różnych częściach rynku" - powiedział.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty